a jednak słodycze biorą górę ;((( wiem wiem jem z nerwów, różnego pochodzenia, ale pora wziąć się w garść bo z każdym kolejnym kg na plus moja nerwica się powiększa!!! Boże daj mi siłę i cierpliwość a Wy kopniaki i wsparcie Kochane ;*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MamaJowitki
16 marca 2012, 16:52won od slodyczy, mialysmy razem ladnie dietkowac. ja niestety na spacerki nie mam czasu bo w pracy caly czas siedze. a potem mi sie juz nie chce bo wole prosto do domu troche czasu z coreczka i ona idzie spac