Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
na basen chciałam zapisać się hihi


a dokładnie na areobik we wodzie. Ale nie przemogłam się bo za bardzo się wstydzę wyjść publicznie ubrana inaczej niż w długie jeansy. Dupa tam...........ja kocham pływać a przynajmniej kochałam , uwielbiałam siedzieć w wodzie godzinami...............no ale ostatni raz byłam w jakiejkolwiek wodzie jak miałam lat 15.  O boże 11 lat temu....od tamtej pory nie byłam na plaży ani na basenie nigdzie.........nie potrafię............myślałam że może się przemogę i pójdę na takie zajęcia ale nie mogę............ Szczególnie że ostatnio czytałam na forum polskim wątek dotyczący wielorybów na basenie. Założył go gościu ponieważ poczuł się zniesmaczony jak był na basenie z kolegami a tu nagle weszło stado wielorybów czyli grubych bab. I wypowiadali sie tacy o tym jakie te kobiety obleśne i bezczelne że w ogóle śmią na basen chodzić i obrzydzać ludzi itp............... no ale tak myśli pewnie dużo ludzi  ............... masakra...........nie chce czuć na sobie tych spojrzeń mówiących  boże zaraz rzygnę............ i w sumie zrezygnowałam z tego pomysłu. ale chyba zapisze się na zwykły areobik na siłowni mam ją pod domem w sumie to co mi szkodzi.......... bo w domu to mi się nie chce ćwiczyć a jak już zajde na siłownie to będę działać pewnie...........e tam z tym wszystkim to masakra............
  • 16asiula1991

    16asiula1991

    7 września 2011, 20:47

    oj tam nie przejmuj sie tym wszystkim co mowia inni, bynajmniej ja tak robie.. to jest moje cialo a innym nic do tego... ja od piatku co tydzien zaczynam baasen a w wakacje nie wstydziłam sie jechac ze mnajomymi(chudzielcami) nad jezioro. Jak skakałam na bombe to pomimo ze sie smiali to ja sie smiałam razem z nimi..

  • aneczka789

    aneczka789

    7 września 2011, 20:00

    Nie przejmuj się tym co mówią inni na początku mogą coś gadać a później będą ci zazdrościć jak już osiągniesz swoją wymarzoną wagę. My musimy być odważne i musimy pokonywać napotkane przeszkody. Wiem doskonale ze osoby które maja problemy z wagą maja trudniej ale musimy być twarde!!!. I przede wszystkim nie możemy się poddawać!

  • dytkosia

    dytkosia

    7 września 2011, 19:51

    super sprawa, nie zastanawiaj się tylko idź i ćwicz, pięknie modeluje sylwetkę, w czasie aqua aerobiku nie męczysz się tak bardzo.Na zwykłym aerobiku padałam po 5 minutach, na aqua po 45 minutach było mi mało :), zaczynam chodzić już za kilka dni, wykupiłyśmy z koleżanką karnet na 4 wejścia na aqua zumbę dla odmiany :) a potem zdecydujemy czy będziemy chodzić na zumbę, czy aerobik, ale koniecznie aqua :) A gadaniem faceta się nie przejmuj gusta są różne. Jedni wola chude inni pulchne. Kiedyś jeden ze znanych projektantów mody wypowiadał się na temat modelek u Ewy Drzyzgi: Muszą być takie, jakie są - chude i wieszakowate, bo to kolekcja, którą prezentuje ma przyciągać wzrok, a nie modelka, która prezentuje te ciuchy. Nic dodać nic ująć. A że niektórym panom podobają się wieszaki, ich strata ;P Szkoda tylko, że brakuje im tolerancji i kultury.

  • tildalou

    tildalou

    7 września 2011, 13:47

    nie będziesz pływała przez jakiegoś palanta z internetu? Jeśli przeszkadzają Ci inni, idź na basen w takich godzinach kiedy jest mniej osób. Szczególnie, jeśli lubisz pływać. Słuchaj, odwaga to też jest część sukcesu, ważna część odchudzania. Pomyśl, że jak schudniesz to ten palant nadal będzie palantem, a Ty się zmienisz... może właśnie dzięki pływaniu i odwadze, na którą się zdobyłaś, dzięki temu, że zignorowałaś teksty tego kolesia i jemu podobnych? Poza tym, NAPRAWDĘ, ludzie, jeśli w ogóle, na chwilkę tylko na Ciebie spojrzą, a potem myślą znowu tylko i wyłącznie o SOBIE, swoich problemach i swoich kompleksach.

  • ania87.anna

    ania87.anna

    7 września 2011, 13:45

    ja też od pół roku zapisuje się na basen... mam ten sam problem, ale kiedys pójdę, a co tam;) może woda z brzegów nie wyleje ;)

  • monisia199191

    monisia199191

    7 września 2011, 13:44

    Kochana weź olej tych wszystkich ludzi. A oni kurna tacy wspaniali są? Umięśnieni i w ogóle. My chociaż chcemy schudnąć,a potem taki o będzie się za nami oglądał i wyśmiejemy Go w twarz.! Trzeba myśleć pozytywnie:) Ja od października idę na aqua areobik i na siłkę :P Trzymaj się buźka ;)

  • Moko1

    Moko1

    7 września 2011, 13:42

    Też marzy mi się pójście na basen. Jako dziecko co roku jeździłam na mazury i wiecznie siedziałam w wodzie. Swego czasu nawet trenowałam pływanie. Teraz wstydzę się założyć spodnie do kolan, nie mówiąc o stroju kąpielowym! O_o

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.