ja dziś już ładnie dietkuje......jestem szczęśliwa i muszę przyznać że być na diecie to coś cudownego............hmmm przez te 2 ostatnie dni jakoś dziwnie ale brakowało mi mojej diety.......od dziś znowu walczę z tłuszczem swym . Cieszę się i będę dalej zdawać relację z tego jak mi idzie. Ale żeby nie było czytałam pamiętniki Wasze oj czytałam i wczoraj i przedwoczoraj...........od strony vitalii to się chyba uzależniłam hihi rano muszę zajrzeć zawsze i jeszcze popołudniu no i wieczorkiem hihi
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dytkosia
5 września 2011, 05:42nie jesteś sama, ja również co chwila zaglądam na vitalię. I w domu i w pracy... ale mam też coraz częściej poczucie, że w tym czasie mogłabym coś zrobić
elasial
4 września 2011, 22:01Tutaj jest ciekawe towarzystwo. !!!! I nie tylko spadające deka nas cieszą ,prawda?
rzusiaa
4 września 2011, 21:55ja też non stop siedzę na Vitalii ;-) dobrze, że nie jestem sama, bo juz troche dziwnie się z tym czułam, że dość dużo czasu poświęcam właśnie tej stronie, no ale lubię czytać wpisy w pamiętnikach i na forum, pozdrawiam ;-)