Wracam do was kochane po długiej moim zdaniem przerwie bo aż 14 dni sobie pofolgowałam , ale już dość muszę się wziąć w garść bo teraz walczę o II etap a potem o III i to jest mój cel 75 kg muszę dać radę. Wczoraj wytrzymałam nawet jednej słomki ptysiowej nie zjadłam dziś kolejny dzień na tej słomce będę pracować a ona taka smaczna jest , że ciężko mi się powstrzymać, jak wezmę jedną to będę potem jadła. Dziś rano sałatka, potem kromka chrupkiego pieczywa i wędlina. Na obiad jajko sadzone z ziemniakami i kalafiorem. Na drugą zmianę do pracy, kolacja w pracy będzie dietetyczna. Dziś 150 brzuszków i vibroaction.
Mam nadzieję , że uda mi się dojść do wymarzonej wagi!!!!
sQzmeee
26 czerwca 2012, 22:50p.s : też mam vibroaction ;D
sQzmeee
26 czerwca 2012, 22:49Uda Ci się Powodzenia ;))))
gosiaaa90
26 czerwca 2012, 15:29uda ci sie napewno badz trwarda:))
sylwka128
26 czerwca 2012, 15:23też tak mam, że jak już zacznę to jem i jem:) także nie daj się! uda się, uda;*
asiulek91
26 czerwca 2012, 15:07Na pewno Ci się uda osiągnąć cel, tylko nie przestawaj w to wierzyć;) Pozdrawiam
LauMar
26 czerwca 2012, 12:04Powodzenia :-)