No miałam długą przerwę od diety przez to moje choróbsko i święta. Ale już jestem na dobrej drodze. Tak więc trzymajcie kciuki za mój powrót do diety... Zmiana paseczka niestety do góry 83 kg, po świętach +1 kg.
Przed świętami znowu mnie angina dorwała ale lekko przeszła bez ropnia dzięki bogu.
Urodzinki udały się wspaniale torty wyszły pyszne, tylko po 1 kawałku zjadłam bo całe oba poszły od razu...
Dziś już śniadanko dietkowe 1/2 kubka mleka z płatkami do tego herbata pu-erh.
W przyszły weekend mieliśmy jechać na wesele ale nie wiadomo czy się uda względy finansowe niestety z kasą krucho.
A o to mojej roboty torty moich dzieciaków:
Julianne90
14 kwietnia 2012, 23:03torty- rewelacja :)) ja też byłam chora, w sumie to się powoli robi tradycja Wielkanocna u mnie :D, pozdrawiam :))
babeczkaprzykosci
10 kwietnia 2012, 19:16pychotki sama robilas?dietowo dasz rade!
sylwka128
10 kwietnia 2012, 12:31Mmmm torty wyglądają pysznie!:)
MONIKA19791979
10 kwietnia 2012, 12:24ŁADNE I JUZ WIDZĘ ZE SMACZNE:))POZDRAWIAM
sQzmeee
10 kwietnia 2012, 11:55i naj naj dla maluszków ;*** ;))))))))
sQzmeee
10 kwietnia 2012, 11:55ale śliczne torciki i jak przepychotnie wyglądają :)))daj kawałek ^^ ;D dobrze ze dietkowo już ok ;>
kasiiik123
10 kwietnia 2012, 11:28Jaka zdolna mamusia:) Torciki świetne!! Dla maluchów wszystkiego najlepszego:)
gosiaaa90
10 kwietnia 2012, 10:25mniam... pysznie wygladaja te torciki:)))) wszystkiego dobrego dla nich:)