... a dokładnie 86,7 kg.
W końcu znowu ruszyło się w dół bo od prawie 3 tygodniu w kółko kręciłem się w okolicach 87,2-87,6 kg. raz mając 87,00
Wiem, że za chwilę wskoczę znów na 87 - ale jest to znak, że tendencja się odwróciła i ogólnie pójdę w dół.
A tu taka fotka - sprzed odchudzania i wczorajsza. O jak fajnie, że dziewięćdziesiąt coś... to juz przeszłość.
borowahela
3 czerwca 2013, 09:01no i wez tu ogarnij fanaberie tego urządzenia:D
Proszechceschudnac
3 czerwca 2013, 08:46no no gratuluje ! : )