Witam dziewczynki
Tak mamy działaj 3 dzień lipca, miesiąca na który tak czekałam 2 lata - w końcu wyjdę za mąż . Planu mam ambitne tylko z realizacją ciężko (jak zwykle u mnie).
Obudziłam się dzisiaj około 5 rano, poszłam do łazienki i wróciłam do łóżeczka miałam poleżeć i wstać ok 7 ale wstałam przed 10. Leżąc tak w łóżku popatrzyłam na swoje paznokcie i sama w myślach do siebie mówię, zacznij samą siebie w końcu szanować !!!.
Moje plany najbliższe/cele realizacje:
1. Jeść mniej
2. Więcej ruchu- myślę nad marszobiegami, w sierpniu jedziemy nad morze tam będą długie spacery brzegiem plaży codziennie
3. Więcej pozytywnego myślenia