Witam!
Kochane moje "0dchudzaczki"! Jeszcze nie mam diety z Vitalii, ale sama się ograniczam w jedzeniu. Na razie to działa bo waga nadal spada. Dziś pokazała 77,80kg, zaczęłam nową walkę od 11 stycznia, ważyłam wtedy 81kg, minęły niecałe 2 tygodnie. Strasznie się cieszę mimo tego że wiem jak łatwo waga spada na początku, bo to woda... Ale mnie to motywuje i już! Dziękuję Wam za wsparcie i pamięć o mnie!
Dziś znowu napadało śniegu i powiem szczerze, że mam dość tej zimy... Błagam: Wiosno! Pokaż się, choć troszeczkę!!!!
Buziaki i mimo wszystko słonecznego dnia życzę!
Kochane moje "0dchudzaczki"! Jeszcze nie mam diety z Vitalii, ale sama się ograniczam w jedzeniu. Na razie to działa bo waga nadal spada. Dziś pokazała 77,80kg, zaczęłam nową walkę od 11 stycznia, ważyłam wtedy 81kg, minęły niecałe 2 tygodnie. Strasznie się cieszę mimo tego że wiem jak łatwo waga spada na początku, bo to woda... Ale mnie to motywuje i już! Dziękuję Wam za wsparcie i pamięć o mnie!
Dziś znowu napadało śniegu i powiem szczerze, że mam dość tej zimy... Błagam: Wiosno! Pokaż się, choć troszeczkę!!!!
Buziaki i mimo wszystko słonecznego dnia życzę!
agusia84miska
25 stycznia 2010, 13:46czesc zabulo:* oj wiosny mi sie tez chce bo te mrozy mnie przerazaja:( z domu sie nie chce wyjsc:( i spalabym caly czas:( nio prosze jak ci dobrze idzie!! jeju tak mnie glowa boli ze nawet nie moge sie skupic nad tym co pisze!! buzia skarbie i oby tak dalej:*
CarolineAnne
24 stycznia 2010, 13:54Dziekuje za mily komentarz :) jak juz dojrzejesz do tego ruchu i zaczniesz to pojdzie z gorki :)
asyku
22 stycznia 2010, 10:00trzymaj się dzielnie!!!!!Musimy się wykaraskać z tych 7777....bo 6666 czekają;)))buziaki<img src=http://www.madzik.pl/gify01/gif02.gif>pa miłego weekendu:))
inesseta
22 stycznia 2010, 09:57Tobie też życzę miłego dnia ...A co do wiosny, to dobrze ,że jej jeszcze nie mam bo mamy czas nad popracowaniem nad swoimi figurami...Pozdrawiam - Beata.
najukochansza
21 stycznia 2010, 22:52osiagniesz swoj cel, czego i sobie zycze.
Ilona33
21 stycznia 2010, 13:29No widzisz, nawet specjalna dieta Ci nie jest potrzebna ;-) Ale skoro juz wykupilas ......... ;-) Waga bedzie Ci spadała z wielkim hukiem. Aż ja tu w Sulechowie bede słyszała ;-) Ja tez po porodzie chce karmic piersia i chudnac z córci pomoca - mam nadzieje i dlatego bede musiała skorzystac z pomocy dietetyka i diety dla karmiacych ;-) Bede Cie Asiu goniła wiec walcz, dla siebie i troche dla mnie - jestes moim motywatorem !!!
malgorzatabi
21 stycznia 2010, 10:34Nawet nie wiesz Asiu jak się cieszę, że tak dobrze Ci idzie!!:)) Gratuluję Kochana!! Ja też nie narzekam, bo 1,5 kg w trzy dni to niezły sukces. i mimo tego, że to woda i też sobie zdaję z tego sprawę, to i tak dobrze się z tym czuję i to mnie napędza do dalszej walki o siebie. Juz przeprowadzam wizualizację jak będę wyglądać ważąc 90kg a przecież to nie będzie koniec moich zmagań. Cały ciężki rok przede mną ale przetrwam i osiągnę wreszcie to co mi się marzyło. Jak widzę spektakularnbe osiągnięcia Vitalijek to to dodaje mi skrzyyydeeeł!!!:)) Buziorki dla Ciebie***
frati1977
21 stycznia 2010, 10:18nie zalamuj tu mnie, ze na poczatku leci ladnie, bo wlasnie rozwiodlam sie z dukanem na rzecz zdrowego jedzenia - normalnego jak teraz wyglada twoj jadlospis? jaka diete wybralas? ja mialam juz dwa razy smacznie dopasowana ale stosowalam je dwa tygodnie a potem zapominalam, myslalam o sile blonnika bo lekko sie zaparlam po dukanie. waga stala przez 3 dni wczoraj ruszyla 0,4kg niewiele ale oby jak najmniej takich postojow
asyku
21 stycznia 2010, 09:21no to pięknie ta Twoja waga schodzi!!!super...byle tak dalej .Ja ważę się dopiero w lutym .....już się boję;))spokojnego i udanego dnia;)))<Img src=http://www.madzik.pl/gify01/atomoowka02.gif>buzikai:)pa
kasiucha1
21 stycznia 2010, 08:40mnie też takie rzeczy motywują. Byle tak dalej. Ja też ciągle sie zastanawiam, którą dietę wybrać. hmm Pozdrawiam
maja30051983
21 stycznia 2010, 06:51gratuluje tych 4 kg!:) oby tak dalej. pozdrawiam cieplutko:*
brokalafior
21 stycznia 2010, 06:49Oby tak dalej, niewazne czy woda, czy nie woda, wazne, ze motywacja sie dzieki temu utrzymuje :)! powodzenia!