Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga stoi !!!


Witajcie Aniołki!            godz 8.30
Dzisiaj mam jakiś zły dzień. Po pierwsze muszę wykonać pracę na "wczoraj" która wręcz jest niemożliwa, po drugie WAGA STOI W MIEJSCU, a raczej buja się raz w prawo, raz w lewo! Co mnie bardzo martwi.... Od ostatniego ważenia było już 81,6kg-82,3kg... Trzymam się diety, stosuje ogrom ćwiczeń i co? I nic? Wogóle widzę że dzisiaj to się czepiam wszystkiego. Skrobnę coś mądrego za chwilkę, jak mi przejdzie. Dzięki kochane że jesteście ze mną!


godz.11.00

Już jest lepiej. Poczytałam sobie pamiętniczki tryskajace energią i od razu cieplej się zrobiło na sercu. Już wiekszą część pracy mam za sobą, a to znaczy że chyba się wyrobię. Wczorajszy dzień był dietkowy i ćwiczeniowy, ale coś mi ciężko przełąmać tą 8... Pamietam bo tak samo było z 9, ale po wielkich staraniach było dobrze i teraz też tak bedzie. Obiecałam sobie sobie ostatnio że zadbam o swoje ciało, a szczególnie o piersi bo przy tym dietkowaniu coś się dzieje z nimi nie tak hihi. Nie bedę pisać z czym mi się kojarzą... Ale rozmiar mi się nie zmniejsza, chociaż wolałabym żeby troszkę się wciągnęły. I tak od wczoraj stosuje maskę z guam 20 min, po tym strumienie wodne, a na koniec krem na bazie guam. Może coś pomoże, bo inaczej bedę wygladać jak babcia z filmu " Gruby i chudszy".
Dzieki Skarby że mnie wspieracie, jest mi lżej jak wiem ze jesteście...

  • Myszka0706

    Myszka0706

    19 listopada 2008, 15:32

    Dobrze że jesteście.

  • Izula24

    Izula24

    18 listopada 2008, 21:23

    Dzięki za słowa otuchy...a jakie ćwiczenia wykonujesz w domu??? Pozdrawiam

  • izabelka1976

    izabelka1976

    18 listopada 2008, 20:04

    no to super, ze u Ciebie trochę lepiej z humorem. W diecie-jak sama dobrze wiesz-najważniejsze jest dobre nastawienia. Jesli chodzi wage, to ja miałam juz nie raz tak, ze przez jakis czas stała w miejscu (pomimo, ze mooocno się starałam), ale potem spadała ze zdwojona siłą. Zawsze mówiłam, ze chudne skokowo. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale wiem jedno: warto przetrzymać zastój ;o) A jesli chodzi o moją cierpliwość....oj daleko mi do anielskiej cierpliwości. Ale dzięki za mile słowa ;o) Buziaczki!

  • sayonara

    sayonara

    18 listopada 2008, 19:42

    właśnie o to chodzi, ze efektów nie ma żadnych :( i powiem szczerze że jestem na skraju wyczerpania nerwowego :( w końcu ile można sie starać...

  • Victoria84

    Victoria84

    18 listopada 2008, 19:36

    hej :) a może spróbuj sobie ustalić jakąś nagrodę za opuszczenie 8 i dojście do 7 :) może jakiś nowy ciuch albo kosmetyk? może wtedy szybciej pójdzie ;)życzę cierpliwości :) pozdrawiam

  • bifana

    bifana

    18 listopada 2008, 19:02

    Miło że do mnie wpadłaś. Masz rację podstawą jest dobry humor

  • Marrtalla

    Marrtalla

    18 listopada 2008, 17:16

    te wagi, to podstępne urządzenia... Trzymaj się się dietki i używaj centymetra, a wagę kontroluj rzadko :-)

  • sophien

    sophien

    18 listopada 2008, 17:15

    dziękuję Ci za odwiedzinki i za miłe komentarze :) to dla mnie ważne że ktoś mnie wspiera i " jest ze mna" codziennie :) nawet tak wirtualnie :) dziękuję i pozdrawiam Cie serdecznie:)

  • joanna1704

    joanna1704

    18 listopada 2008, 14:48

    ze i u Ciebie waga wariuje ehhh.no nic przeczekac musimy:)

  • joanna1996

    joanna1996

    18 listopada 2008, 14:04

    oj,kurcze faktycznie ciężko przełamac tę ósemkę....twarda jakaś i uparta!ale musimy ja złamać! k o n i e c z n i e !!!

  • annamaria28

    annamaria28

    18 listopada 2008, 11:32

    dzięki za komentarz i będzie dobrze to ciężka praca ale trzeba ją wykonać trzymam kciuku:))) i miłego dnia życzę Ania

  • martyna1977

    martyna1977

    18 listopada 2008, 11:17

    Kiedyś ważyłam się codziennie i waga też się "bujała". Sama siebie "torturowałam", teraz ważę się raz w tygodniu i jest dobrze.Przesyłam Ci pozytywną energię!!!

  • katkaw84

    katkaw84

    18 listopada 2008, 10:55

    nie tylko raz mozna w cąłym konkursie..ale może znajdziesz inne osoby które zagłosuja..może uda mi sie wygrac wymarzony prezent dla męża na gwiazdke:-) pozdrawiam i dziekuje

  • katkaw84

    katkaw84

    18 listopada 2008, 10:27

    hejka... mam prośbę...chciałabym wygrać coś dla mojego męża Arka i potrzebuje do tego głosów...trzeba wejść na stronę http://www.tonino-lamborghini.net/ i kliknąć z lewej strony na konkurs, wejść w galerię i znaleźć fotkę arka i zagłosować...(jak się najeżdża na fotki to wyskakuje autor..na jednym jest Arek a na drugim zdjęciu Arni- fotka dodana 17.11.08)fotka jest z wielbłądem i druga na plazy i jest w okolicy 11 strony od tyłu w galerii.. wiem że jesteś zajęta ale może uda ci sie zagłosować i mam jeszcze jedną prosbe..może dałabyś rade załatwić jakieś głosy:-)..prosze..bardzo mi zalezy, bo takiego prezentu jak ta nagroda raczej nigdy bym mu nie dała rady kupić... bardzo dziękuje:-)

  • magdawska

    magdawska

    18 listopada 2008, 09:49

    A ja Cię mam -co jest????????????????nie rozumiem nic z tego????

  • magdawska

    magdawska

    18 listopada 2008, 09:43

    A już jesteśmy ziomkami :) raczej ziomalkami:) Waga czasem stoi różne rzeczy to powoduja nie łam sie i nie wskakuj co chwilę na wage :)RUSZY SIE NA PEWNO:)

  • Barbaru

    Barbaru

    18 listopada 2008, 09:13

    Pamiętaj, że pozytywne myślenie ma ogromną moc :) Dasz radę dzisiaj, tylko się nie stresuj - będzie dobrze ;-) Życie jest piękne :)

  • asyku

    asyku

    18 listopada 2008, 09:02

    Na razie za kawą nie tęsknie ,a i dobrze herbatka w zupełności wystarcza!!Życzę lepszego humorku!!pozdrawiam a waga niech się buja!!hi hi<img src=http://img156.imageshack.us/img156/9476/anim445lb4.gif>

  • Ilona33

    Ilona33

    18 listopada 2008, 09:00

    Ta wagą, moja kochana, to aż tak bardzo sie nie martw, bo mięśnie Ci sie rozbudowują, a wiadomym jest wszem i wobec, że sa one cięższe od traconej tkanki tłuszczowej. I to jest w sumie dobry proces, bo mięśnie zbijają tłuszcz, bez nich trudniej sie go pozbyć. Wiec kontynułuj rozpoczęty proces, a te wahania sie ustabilizuja. Buziole !!!!

  • ikebano

    ikebano

    18 listopada 2008, 08:34

    skąd ja to znam, ze waga waha się!!!i chyba każda z nas to przerabia!!najważniejsze to nie rezygnowac!!przeciez dążymy do zdrowego odzywiania sie :)więc głowa do góry bo wszystko będzie dobrze:*trzymam mocno kciuki:*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.