Witajcie Skarby!
Dzisiaj już piątek i oficjalny dzień ważenia. Miałyście racje, znowu jest spadek wagi tym razem o 0,70kg.... Wytrzymam na tej diecie, w końcu zostało tylko 5 dni z dzisiejszym, a przecież ubyło mi już 4 kg.... Wczoraj nawet trochę pobiegałam, jakieś pół godziny.
Dzisiaj mam luzik w pracy, nie to co wczoraj.. UFFFF... Co to był za dzień. Ale zaraz nadrobię to co straciłam wczoraj.
Poczytam co u Was Stokrotki i może troszkę popracuję.
Buziaczki i oczywiście dietkowego weekendu życzę.
Do poniedziałku!
aga20051974
19 października 2008, 08:42REWELACJA!!!! a ja tylko -0,5kg.Buziaki
pasokonik
18 października 2008, 17:10widzisz jak to cieszy, ze człowiek potrafi pokonać swoje zniechęcenie i widzi efekty! Ja dziś miałam taki trudny dzień i teraz jestem nie do zycia...miłego weekendu równiez Tobie Myszko, całus
joanna1996
17 października 2008, 12:05piekny wynik.Walcz dalej, bo widać, że warto!
artflywoman
17 października 2008, 10:16też to sobie powtarzamy, ze nas jest kilkoro, a ona jedna :) Tylko ze jedna dziewczyna która rzekomo wlasnie się obija, chce przez nią odejść :/ Eh. No ale póki co, to kabel nie ma z kim rozmawiać w pracy ;) Nooo, gratuluje spadku wagi :) Buzka.
Ilona33
17 października 2008, 08:33No pieknie ......... masz piekne wyniki, 4 kg - wow !!!! Ja zaledwie 1,7 kg, ale i tak sie bardzo, bardzo ciesze, bo tak jak pisałaś, mam w koncu 6 z przodu !!!!!!!!!!! Dzieki za mobilizacje, jednak w grupie - raźniej ;-) Trzymaj sie Asiu i Tobie tez miłego weekendu życze.