Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moja 8 już widać....


No kochane, jak wiecie ważę się codziennie i od niedzieli widzę z przodu 8. HURAAAAA!!!!! Ale czekam do piątku, żeby zmienić pasek. Mam nadzieję że waga się ustabilizuje do tego czasu i ta 8 już zostanie. Wczoraj tak się zaparłam, że oprócz calej palety ćwiczeń jeździłam na rowerku 5x po 30 minut. Po wszystkich wyliczeniach okazało się że spaliłam więcej, dużo więcej kalorii niż ich pochłonęłam. Jestem z siebie bardzo dumna. Wiem że już gadam o tej 8 od kilku wpisów, ale strasznie się cieszę. A z kim mam się podzielić taką wiadomością jak nie z Wami. Dzięki że jesteście tak blisko i mnie wspieracie. Czas aby pozaglądać co u Was... Buziaczki...
  • Luna2208

    Luna2208

    18 marca 2008, 07:08

    gratulacje:) trzymaj tak dalej nie poddawaj sie :)

  • Czeekoladka

    Czeekoladka

    17 marca 2008, 21:47

    Gratuluje 8:) Ehh wiem co to znaczy czekać na wymorzoną cyferke z przodu ja się staram jak najszybciej przywitać 5:P Kurcze niewiem tylko jak się zmotywować do regularnych ćwiczeń... Poza siłownią raz w tyg nic więcej regularnie nie udaje mi się zrobić... Może podrzucisz mi jakiś pomysł?? Pozdrawiam

  • izabelka1976

    izabelka1976

    17 marca 2008, 21:06

    podziwiam!!! Spalić więcej niż zjadałaś i nie padłaś??? (ale się zrymowało!). Moje wyrazy uznania! Gratuluję ósemeczki :o))))

  • Ilona33

    Ilona33

    17 marca 2008, 14:52

    przy takim podejsciu do tematu 8 z przpodu, to szybko ja utrwalisz,a w piatek to juz kolejny kilogram Ci ubedzie, a pozniej to juz z górki i zaczniesz oczekiwac 7, czego oczywiscie Ci z calego serca zycze :0 powodzenia.

  • gusiaczekaga

    gusiaczekaga

    17 marca 2008, 14:24

    swietnie:):)napewno juz 9 nie wyskoczy wiec powinnas zmienic na paseczku:)a co do wesela to nie nie moje:)znajomy miska ma weselicho w irlandii wiec sobie lece:)mam juz bilecik ale w nazwisku jest blad wiec musze jechac na lotniksko:(jeju ja sie w srode waze:)ale mam okres wiec sie tez zastanawiam czy tego nie robic zeby sie nie zalamac:(wlasnie zjadlam obiadek:)pierogi:)mniam mniam zjadlam 8 i teraz umieram z przejedzenia-pozdrawiam zabko

  • MagdaSzu

    MagdaSzu

    17 marca 2008, 12:19

    a nie mówiłam :-) Gratuluję :-)

  • brunetka09

    brunetka09

    17 marca 2008, 11:17

    gratuluje:)

  • dronika

    dronika

    17 marca 2008, 09:15

    gratuluje 8 :) :)) kurcze to przejechalas 2,5 godziny na rowerku :o ja jakos zmobilizowac sie nie umiem :|

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.