Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znowu....
11 lutego 2008
.... mam olbrzymią energię z którą mogę się podzielić. Miałam tak na początku dietkowania jakieś 2 tygodnie temu. Teraz jest tak samo. Już wiem skąd to się bierze. A więc: musi być pożywienie dietkowe, zmeczenie fizyczne, ale takie na maxa, dużo wody i od 17.00 - 18.00 Wasze pamietniki które zajmują dużo czasu i BAAARDZO MOTYWUJĄ!!! Aż chce się żyć!!! Właśnie uświadomiłam sobie że po 11 dniach straciłam 3kg. SUPER!!!
novanova
11 lutego 2008, 18:14ufff ulżyło mi myślałam, że chcecie to przejechać na jeden raz:)))ok chętnie sie dołącze:)
gosiaczek1989
11 lutego 2008, 18:11no coś w tym stylu. jak pokonamy 1000 km, a bedzie nam się chciało -zawsze mozemy walczyc dalej :) hehe :D zaczynamy niebawem ? moze popytaj też ludzi :) ? p.s. ja czekam na kuriera, ktory przywiezie mi rowerek....
novanova
11 lutego 2008, 18:02OO tak czekoladą to ja mogłabym sie żywić 24h na dobe. Gratuluje 3 kg i tej ogromnej energii!!!!:))
gosiaczek1989
11 lutego 2008, 18:00proponowalam też innym dziewczynom. czekam na ich odpowiedź. dodałam cię do ulubionych. myślę, ze jak zbierze się jakas grupa to wtedy zalozymy na forum w dziale aktywnosc fizyczna nowy temat i tam bedziemy notowały kto ile przejechal w jakim czasie i ilosc spalonych kalorii :) na dobry początek proponuje 1000 km. co ty na to :D ?
gosiaczek1989
11 lutego 2008, 17:44Cześć!!! Masz może w domu rower stacjonrany ? Moze urządzilybyśmy sobie jakis wyscig ? Rywalizacja, motywacja.. itd. chodzi o zebranie kilku osób. co o tym myślisz ?