Wróciłam z komunii bez nadbagażu.... Udało się przetrwać. Oczywiście były rozmowy na temat jak wyglądam, że schudłam i tak dalej ble, ble, ble..
Dzisiaj jadę do gina bo zrobił mi się problem. Masakra,m najpierw delikatnie swędziało, potem szczypało i piekło, potem jakieś zgrubienia wyczułam, a dziś już ranka się zrobiła i to wszystko w ciągu 2 tygodni... Jutro dam znać jak poszło!
Buziaki i do jutra!
Dzisiaj jadę do gina bo zrobił mi się problem. Masakra,m najpierw delikatnie swędziało, potem szczypało i piekło, potem jakieś zgrubienia wyczułam, a dziś już ranka się zrobiła i to wszystko w ciągu 2 tygodni... Jutro dam znać jak poszło!
Buziaki i do jutra!
KAROLKA29
19 maja 2010, 10:46miło słuchać jak ktoś mówi że super wyglądasz aż się w tedy chce dietkować:)))) a o do lekarza to pewnie jakieś zapalenie się wdarło :) czekamy na relacje z wizyty ...aha a co do tych dni to fakt mam je teraz może to dlatego wagusia skoczyła za obserwuje to dzieki
Ilona33
17 maja 2010, 16:58Ale Ci zazdroszcze tego braku nadbagazu komunijnego ... u mnie nie bylo tak różowo ... zreszta poczytaj sama. Daj znać co u gina ?
greentea1981
17 maja 2010, 13:33Fajnie, że impreza się udała. A na komplementy zasłużyłaś.
Rajczigenka
17 maja 2010, 13:10Czyli impreza się udała. Super. A komplementy z pewnością cieszyły, nie ma nic fajniejszego jak się zrzuci kg.
Dusia1977
17 maja 2010, 12:44wierzyłam w Ciebie, wiedziałam,że dasz radę i jestem z Ciebie dumna :) napewno przyjemnie było Ci słuchać komplementów :) pędź do tego lekarza, pewnie jakieś smarowidła albo tabletki Ci zapisze... Miłego dzionka, buziaki :)
migotka69
17 maja 2010, 12:38takie komentarze są budujące
jerzokb
17 maja 2010, 12:16wszystko było dobrze, szybko się zaleczyło.
mrowaa
17 maja 2010, 12:08To szybciutko do lekarza! I oby szybko się wyleczyło:) Ech my kobietki jesteśmy takie podatne na różne paskudztwa.. faceci jakoś bardziej odporni są:) Zdrówka!