Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień #5


Śniadanie: 2 parówki +keczup (miałam wybór to albo rosół więc cóż...nic innego bardziej odpowiedniego w domu nie znalazłam) 

kawa (3 w 1)

Obiad: Ziemniaki + surówka + papirus 

(2 w 1) Tak 2 w 1 :D (próbuję zamienić ale rano tak na dobry humor będę raczej pić tą 3 w 1 przynajmniej dopóki nie przywyknę do tej wersji bez cukru)

15.40. Jogurt "Jogobella musli" (ze śliwką)

Zrobiłam już Tiffany + 15min ćwiczeń na uda i pośladki

  • Mirajanee

    Mirajanee

    24 listopada 2014, 23:57

    Hej, czytam tak Twoje menu i może nie jest super "fit", ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma możliwość. Rosołek to nie zawsze zły wybór, jeśli tylko nie jest przesadnie tłusto zrobiony. Na pewno bardziej syci, niż napakowane świństwem, tłuste parówki (znam skład, uczyłam się na technologii gastronomicznej w szkole ;) ). Dla porównania, rosół posiada białko zwierzęce, jeśli do wywaru użyje się kości lub mięsa. Do tego warzywa. A co takiego mają parówki? Niezdrowy tłuszcz. Nie będę tutaj długo polemizować, żeby Cię nie zniechęcić i nie zanudzić. Postaraj się samej komponować jogurt muesli, na pewno lepiej na tym wyjdziesz ;) Ulubione owoce, jogurt grecki i płatki owsiane np. Erm.. miałam nie nudzić. Coś zakręcona jak ruski termos jestem dzisiaj. W każdym razie powodzenia w zdobywaniu celu :)

    • mystorymylife

      mystorymylife

      25 listopada 2014, 20:39

      Parówki jem bardzo rzadko, w zasadzie zdarza mi się nie częściej niż raz na miesiąc (a i to rzadko) bo nie lubię mięsa. Sięgnęłam po nie tylko dlatego że nie miałam innego wyjścia a rosołu bym nie przełknęła :) Dziękuję za rade na pewno ją zastosuję, powodzenia ! :)

  • nitktszczegolny

    nitktszczegolny

    24 listopada 2014, 10:14

    Powodzenia w odstawianiu cukru ! :)

  • draconem

    draconem

    24 listopada 2014, 02:16

    Nie cierpię tej chwili, gdy zaglądam do lodówki a tam nie ma nic co mogłabym i powinnam zjeść :) Zastają albo same składniki z których nie chce mi się robić posiłku, ale rzeczy niezdrowe :P

  • HealthyMonique

    HealthyMonique

    23 listopada 2014, 20:03

    Postaraj się wyeliminować parówki. To sam tłuszcz, nic z mięsa, fuj. Dzień wcześniej, wieczorem, przygotuj np. smażoną pierś z kurczaka lub zrób po prostu omlet. Pomidory zamiast ketchupu i zupełnie bosko :D

    • nitktszczegolny

      nitktszczegolny

      24 listopada 2014, 10:13

      Zależy jakie parówki, ja jem je rzadko, ale jak już jem to drobiowe z indykpolu na przykład, są dużo zdrowsze :)

    • mystorymylife

      mystorymylife

      24 listopada 2014, 14:46

      Bardzo rzadko jem parówki tylko wtedy gdy muszę tzn gdy nie mam nic innego a wczoraj większego wyboru nie miałam więc cóż :D Ooo nie z ketchupu nie dam rady zregygnować, jestem uzależniona :D

  • sarna88

    sarna88

    23 listopada 2014, 16:18

    powodzenia życzę :D i miłego wieczorku

  • etvita

    etvita

    23 listopada 2014, 15:56

    Udany dzień :) Oby tak dalej

    • mystorymylife

      mystorymylife

      23 listopada 2014, 15:59

      Nie powiem że nie :D O tak oby :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.