Cały dzień gęba mi się cieszyła na samą myśl o porannym ważeniu!!!
Nie mogę uwierzyć, ale jeszcze poł kilograma i zaliczę moją pierwszą 10!!!
Dostałam zastrzyk pozytywnej energii!!!
Dziękuję wam też moje drogie za ogromną ilość pozytywnych słów!!!
Powiem Wam, że dzięki temu miałam też bardzo dużo energii do pilnowania dietki.
Oto ona:
Śniadanie 5:00 - jogurt naluralny light - 73 kcal
II śniadanie 10:30 - duży jogurt ze zbożami - 315 kcal
Obiad 14:30 - brukselka gotowana - 36 kcal
szklanka zupy pomidorowej - 160 kcal
Podwieczorek 18:00 - wątróbka 300 kcal
chleb razowy - 155 kcal
pomidorki koktajlowe - 15 kcal
Kolacja 20:00 - pomarańcze - 116 kcal
RAZEM: 1170 KCAL
Już po wpisie....
zjadłam jeszcze małą porcyjkę galaretki, pomarańczę i kawałek ananasa, czyli dodatkowe 347 kcal
Ostatecznie wyszło 1517 kcal
Nie mam i nie będę miała wyrzutów sumienia, bo wiem, że to co jadłam nie było ani tłuste, ani bardzo kaloryczne i przede wszyskim nie było czekoladą!!!
Nie mogę uwierzyć, ale jeszcze poł kilograma i zaliczę moją pierwszą 10!!!
Dostałam zastrzyk pozytywnej energii!!!
Dziękuję wam też moje drogie za ogromną ilość pozytywnych słów!!!
Powiem Wam, że dzięki temu miałam też bardzo dużo energii do pilnowania dietki.
Oto ona:
Śniadanie 5:00 - jogurt naluralny light - 73 kcal
II śniadanie 10:30 - duży jogurt ze zbożami - 315 kcal
Obiad 14:30 - brukselka gotowana - 36 kcal
szklanka zupy pomidorowej - 160 kcal
Podwieczorek 18:00 - wątróbka 300 kcal
chleb razowy - 155 kcal
pomidorki koktajlowe - 15 kcal
Kolacja 20:00 - pomarańcze - 116 kcal
RAZEM: 1170 KCAL
Już po wpisie....
zjadłam jeszcze małą porcyjkę galaretki, pomarańczę i kawałek ananasa, czyli dodatkowe 347 kcal
Ostatecznie wyszło 1517 kcal
Nie mam i nie będę miała wyrzutów sumienia, bo wiem, że to co jadłam nie było ani tłuste, ani bardzo kaloryczne i przede wszyskim nie było czekoladą!!!
Elcia198111
22 lutego 2013, 20:29WOOOOOOOOOOOOOW szacuneczek kochana!Ciesze sie razem z t Toba!
soualmia
22 lutego 2013, 11:37ogromen wyrazy szacunku i gratulacje ;)
DorkaFlorencja
22 lutego 2013, 08:43Swietnie! Zasluzylaas na te wszystkie pochwaly! Dobra robota mala! Gratuluje!!!!!
therock
21 lutego 2013, 23:02ja spróbowałam u koleżanki i przepadłam - takie to dobre:) a robi się w 3 minuty;) obym jutro wypiła max 2 kieliszeczki;) na zdrówko:D
therock
21 lutego 2013, 22:46Po pierwsze GRATULACJE!!! a likier robiłam na oko;) puszka mleka krówkowego, około szklanka zwykłego mleka a co do spirytusu to już wg uznania;) trzeba próbować - mi wyszedł ociupine za mocny:P
anik198627
21 lutego 2013, 21:06Gratulacje!
kasiakasia71
21 lutego 2013, 21:03Pierwsza dycha jest trudna do zaliczenia, a dalej to poleci tak szybko,że nie zauważysz.Muszę zrobić wątróbkę bo mi smaka narobiłaś.