Skończyłam karmić piersią więc najwyższy czas zadbać o siebie. Od tygodnia ograniczam jedzonko i wyszło mi to póki co na dobre. Efekt -3kg. Ale to tylko kropla w morzu kilogramów do zrzucenia. Jestem pełna nadziei i motywacji do działania. od 1 marca startuję z dietką z Vitalii a do tego czasu po prostu mż i zż (mniej żreć i zdrowiej żreć)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ellephame
23 lutego 2016, 22:27Świetny początke! Tak trzymaj. Ja na diecie vitali jestem już jakiś czas i jestem bardzo zadowolona :D Jedzenie pycha no i widać efekty, Pozdrawiam i życzę powodzenia i wytrwałości
Muschiee
25 lutego 2016, 09:27Mam wielkie nadzieje, że dietka Vitalii mi pomoże. Wiem już teraz, że nie będzie łatwo... no i jest jeszcze presja otoczenia i brak wsparcia z ich strony ... już teraz wiem, że będę słyszeć "po co się tak katujesz i tak nie dasz rady, tyle już jesteś na diecie a efektów nie widać" ... dlatego może do tej pory mi się nie udawało wytrwać...
ellephame
25 lutego 2016, 15:36Olej wszystko co mówią inni. Ważne byś Ty wiedziała czego chcesz i za wszelką cene do tego dążyła. A jak osiągniesz cel to wszystkim szczeny tak opadną że nawet się nie spodziewasz. Pokaż im i sobie że dasz radę. Najważniejsze byś TY W SIEBIE WIERZYŁĄ ! a reszta niech se gada co chce