Witajcie Kobietki.
Nie było mnie już cały tydzień niemal, ponieważ co dziennie zostawałam w pracy po godzinach. Masakra mówię wam, ale trzymałam się dzielnie. Zabierałam kilka pudełek do pracy z uszykowanym jedzeniem. Pierwsza przekąska, obiad, druga przekąska i kolacja w samochodzie jadąc do domu/ Wyglądało to komicznie ale najważniejsze to ostro trzymać się zasad.
Dziś natomiast odkryłam nowy problem.
Zaczęłam przymierzać rzeczy dawno już za ciasne i niestety wciąż nie pasują. Zjechał mi tyłeczek i uda, biodra i podbrzusze tak że moja dolna część ciała mieści się w spodnie czy spódniczki, ale wszystko nad pasem się nie zmniejszyło!! Wylewa mi się wielka fałda sadła nad pępkiem. Nawet jak stoję nago to jest ona bardziej wystająca niż dolna.
Dziewczyny poradźcie jak z tym walczyć?? Czy brzuszki na to pomogą??
Odnośnie komentarzy:
No właśnie mam brzuch podzielony i zawsze ta górna warstwa szybko malała. Wystarczyły trzy dni diety i byłam płaska w brzuchu jak deska, ale tyle razy to już się powtarzało że chyba w końcu obraził się na mnie i nie chce się skurczyć.Zwłaszcza, że przy ostatnim rozpasie zrobił się szeroki na boki aż ciężko było trzymać ręce przy sobie.
To okropne uczucie, kiedy spodnie spadają mi z tyłka, bo są za luźne w pasie a i tak wystaje nad nim wielka fałda. Czuje się jak faceci co noszą spodnie na szelkach pod brzuchem!! Zawsze muszę je kupować z wysokim stanem ale i to ostatnio nie pomaga.
Wiem że aktywność fizyczna jest ważna ale chodzi mi o najlepsze ćwiczenie właśnie na tą górną partię brzucha...
Pomóżcie!!!
Dziś na obiad:
Łosoś ze szpinakiem i pieczarki mniammmmm
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
aasiulaa
29 stycznia 2012, 12:22hula hop :)
kobaltka
29 stycznia 2012, 12:14i jeszcze jedno, dziwne trochę, że brzuch najwolniej Ci maleje, w końcu tłuszcz na brzuchu jest najbardziej aktywny metabolicznie i powinien w miarę szybko spadać. Chyba, że masz tak jak ja brzuch podzielony jak gdyby na 2 części, pod i nad pępkiem, wtedy ćwiczenia i masaże jakimś rolonem powinny trochę pomóc
kobaltka
29 stycznia 2012, 12:11brzuszki mogą pomóc, na pewno nie zaszkodzą, smaruj się kremem nawilżającym, żeby skóra ładnie się kurczyła podczas chudnięcia
Katerina84
29 stycznia 2012, 12:08Brzuszki na pewno pomogą, bo nie ma lepszego sposobu na gubienie tłuszczyku niż ćwiczenia fizyczna. Najlepsze są takie ogólne ćwiczenia np. aerobik, stepy itp. Na początku jest ciężko, nie chce się, ale potem jak kondycja się poprawia to ćwiczenia wręcz uzależniają. Życzę powodzenia i trzymam kciuki:)
TanCerca
29 stycznia 2012, 12:00powodzenia :)) miłego dnia :)