Minął mi rok 2015. Wydarzyło się wiele cudownych rzeczy - m. in. mój ślub:). Tak marzyłam by ćwiczyć, schudnąć, chociaż tak naprawdę czasu nie było, ale szaleńczy tryb życia zrobił swoje i 4 kg z 15cm poszło w dół. Potem wróciło, ale to było do przewidzenia:-).
OD 2016 przestawiam się na zdrowe jedzenie. Mniej chleba, mniej słodyczy, więcej zielonych warzyw i gotowania na parze. Więcej zup warzywnych. Mniej smażonych rzeczy.
Zdobyć pracę, zarobić pieniadze, kupić mieszkanie, zrobić prawko, założyć własną działalność...kupić karnet i pójść na siłownię:-). Chociaż liczę na urodzinowy karnet:P.
Od jutra zaczynam karuzelę działań. Dzień zacznę od szklanki wody:-)