W dalszym ciągu się trzymam bez odstępstw
Cieszę się, że przychodzi mi to bez większego trudu i daję radę, mam nadzieje, że tym razem wytrwam
Wczorajsze menu:
Sniadanie: 1,5 parówki z keczupkiem, kanapka z salami
2 śniadanie: jogurt grecki z owocami, bez tłuszczu z piątnicy, bardzo mi posmakowały te jogurty
Obiad: 3 małe kostki z dorsza duszone w ziołach i sałata z pomidorem w jogurcie
Kolacja: banan, 3 brzoskwinki
A takie dostałam wczoraj piękne kwiatki od ukochanego :)