Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gołąbek i pizza......
2 września 2007
Przyznaje się dzisiaj przegiełam. Poszliśmy z mężem do znajomych i zjadłam tam malutkiego gołąbka i kawałek pizzy. Całe szczęście, że było to przed 18. Nie całkiem czuję się winna może dlatego, że jak powiedziała jedna z Vitalijek nie możemy przez cały czas myśleć o diecie. Czasami musi być jakaś odskocznia. Wykupiłam dzisiaj diete i zrobiłam chyba błąd, że w niedziele. Bo po zakończonej realizacji miało być potwierdzenie z banku, że zostało zapłacone a tu nic nie ma. Mam nadzieje, że jutro się wszystko wyjaśni.Pozdrawiam.
kwiatuszek170466
3 września 2007, 11:03że zjadłas gołąbka i kawałek pizzy.teraz trzymaj dietę i będzie dobrze.Miłego dnia!!
AniaRybka
3 września 2007, 08:50Gołąbek i kawałek pizzy to przecież nic strasznego! Jakbyś napisała np. 2 gołąbki i pół pizzy i kawał ciasta- to byłby szok kaloryczny, Ale tak to spokojnie. Waga Ci ładnie spada, trzymam kciuki oby tak dalej :)
buleczka89
2 września 2007, 20:50fajny pamietnik zycze powodzenia w odchudzaniu niop i duzo siły bo diety sa baaaardzo ciezke he he pozdrowienia buziaki i zapraszam do mnie