Od piątku moja rodzina raczy się swojskim chlebem przeze mnie upieczonym:) Chlebek jest pyszniutki i przynajmniej wiemy co jemy. Cieszę się że moja rodzinka preferuje w miarę zdrowe odżywianie. Ostatnio nawet zaczęliśmy się z mężem zastanawiać nad ogródkiem ze swojskimi warzywkami! Pomysł jest na etapie ustalania w której części ogrodu ma się znajdować owa oaza zdrowia. Chodzą mi jeszcze po głowie kurki sztuk 5 i swojskie jajka ale jak narazie skończy się na ogródku warzywnym:)
zaraz mykam usypiać mojego małego złośnika i mazry mi się święty spokój dzisiejszego wieczora:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ankoran
23 marca 2009, 15:46Cioteczka-porzeczki już zrywałyśmy razem,dżemik-fantastyczny zrobiłaś,z ogródkiem się nawet nie zastanawiaj-działajcie,a z tymi kurkami to też ciekawy pomysł.Chlebek...dało by rade upiec znowu -przybywamy na weekend (przy pomyślnych wiatrach) :) buźka - ZAT