Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
53... nic mnie nie powstrzyma..
28 czerwca 2013
Waga na dzis 86,9 :D
Teraz pedze do 7 z przodu!! Tak bardzo sie ciesze ze tak swietnie mi idzie. Jestem zajebista!! Nawet Ewka Choakowska do mnie odpisala... obiecalam zdjecia z efektem koncowym i napewno obietnice spelnie:)
Trenuje codziennie, na zmiane Killer, skalpel i turbo spalanie. Skalpela nie lubie, jest nudny ale pewnie tez potrzebny.
Moja waga jest nizsza niz na poczatku ciazy. W 11 tyg. Ciazy mam wpisane w karcie 88,8 :)
Teraz wszystko wydaje mi sie mozliwe:) troche mnie przeraza tylko ze wg jednego z kalkulatorow wagi na vitalii moja prawidlowa waga to 49!! O matko, tyle to ja nigdy nie wazylam! Kiedys schudlam do 55 i juz wtedy bylam baaardzo szczypla. 49 to chyba jakas bajka...
absolution
29 czerwca 2013, 10:41idziesz jak burza!! :)
mark76
28 czerwca 2013, 19:01Pędzisz jak błyskawica !!!! Czekam na pit stopie przy 79 HE HE GRATULUJĘ TRZYMAJ SIĘ ;-)
zyfika
28 czerwca 2013, 09:52Haha,zajebista kobietko,gratuluję!!!!Z tą wagą to myślę sobie,że ważniejsze jest w jakiej wadze się dobrze czujemy.Ja powinnam teoretycznie zgodnie z wszelkimi tabelami i obliczeniami ważyć 63 kg ale kiedyś tyle ważyłam i wszystkie kości mi sterczały.Uważam,że 70 kg będzie w sam raz,tyle ważyłam gdy brałam ślub.Najważniejsze,że pięknie chudniesz!