Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witajcie
4 października 2012
Powiem wam tak. Wczoraj rano przyszła mi waga, nowa. Moja oszukiwała o 6kg.. Moja mama też jak stanęła na wagę to się załamala. W każdym razie na nowej wadze ważyłam 86,2 . A dzisiaj z ciekawości wlazłam na wagę a tam 85,6 a wczoraj dokładnie zjadlam 1906 kcal. Powiem wam,że wczoraj chodziłam naprawdę najedzona, nie byłam głodna, jadłam w odstępach 3h . Ale fakt,że wieczorem zjadłam ostatni posilek ok 20. a pracę skonczyłam o 23 w domu byłam po 00. to czułam głód, ale zamulałam się wodą. Ale generalnie nie jest źle, powiedziałabm ,że nawet bardzo dobrze. Zobaczymy po dzisiejszym dniu.
ewela22.ewelina
4 października 2012, 12:14tu sie nie ma co łamac:D tu trzeba walczyc:D i do dzieła:D super ze ci idzie swietnie:)
JUSTaaaGIRL
4 października 2012, 11:21własnie to sie nazywa zdrowe odzywianie:) i super;)
jogobella1991
4 października 2012, 10:36Ładny spadek wagi, powodzenia :-)