Tak siedzę na dupie i się kurde obżeram czym popadnie to waza to ciasteczko francuskie to brzoskwinka to obiadek to coś tam i tak opierdalam się i narzekam że tu fałdka że tu nogi grube że to i jeszcze tamto.. Ale żeby ćwiczyć trzymać jakąkolwiek dietę to nie.. lepiej pomarudzić. Chyba potrzebuje jakiegoś kopniaka do działania.. Czytam wasze sukcesy i cieszę się że wy macie to co chciałyście a ja tym samym czuję się jeszcze gorzej i jeszcze grubiej..
Chcę wyglądać seksownie a nie jak ptyś. Nie mam motywacji i jakiejś dużej energii a chce sie zmienić..
Idę spróbować tej waszej mel B która tak chwalicie i może jeszcze coś ale generalnie waga pewnie znowu sie nie zmieni i cały czas będzie tyle samo i nawet nie drgnie.. I to mnie chyba najbardziej dobija że jest to samo albo więcej a nie mniej!!
KOPNIJCIE MNIE !!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Nualka
27 września 2013, 20:28Zielone :) (daję kopa!) :)
Nualka
26 września 2013, 22:10To soczewki :P Po raz kolejny spróbowałam kolorowe, tym razem niebieskie, są trochę "dzikie" :D
Aneta456
26 września 2013, 19:22U mnie jest dokładnie to samo, ale ja dzisiaj obiecałam sobie, że koniec objadania się i OD JUTRA ruszam dupę, a w Święta będzie miód :> I Tobie życzę powodzenia i samozaparcia!
Aneta456
26 września 2013, 19:22U mnie jest dokładnie to samo, ale ja dzisiaj obiecałam sobie, że koniec objadania się i OD JUTRA ruszam dupę, a w Święta będzie miód :> I Tobie życzę powodzenia i samozaparcia!