Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem beznadziejna


Tak właśnie tak... Każdego dnia sobie powtarzam od dziś dbam o siebie i się odchudzam i co? Nic.. Kompletnie nic, chociaż dziś zrobiłam postęp zjadłam tylko kilka paluszków czekoladowych za to  zdążyłam się porządnie pokłócić z facetem z mamą i z samą sobą ale teraz wiem że jestem w takim momencie że zaczynam porządnie dbać o to co jem i jak ćwiczę po to żeby czuć się lepiej... 

Jestem od niedawna tutaj i nie wiem czy też piszecie o swoich problemach osobistych czy tylko związanych z dietą odchudzaniem,  ale po prostu nie mam z kim pogadać tak najprościej w świecie.. A ten pamiętnik mi pomaga bo wyrzucam to z siebie może ktoś przeczyta może nie ale nie kumuluje tego w sobie a to trochę pomaga..
Fakt jestem beznadziejna w odchudzaniu jak i w związku...

  • x001x

    x001x

    19 września 2013, 09:50

    Cieszę się, że udało mi się zmotywować! Jesteśmy tu po to, aby sobie pomagać! Ja również nadal walczę i mam nadzieję, ze uda nam się osiągnąc zamierzony cel! Trzymam kciuki! :)

  • x001x

    x001x

    18 września 2013, 23:48

    Troszkę więcejwiary w siebie! Zrób sobie postanowienia, nie rezygnuj z niczego w 100%. Trzymam za Ciebie kciuki! Każdy tu pisze o wszystkim, ja też lubię sie poużalać,bo czasem trzeba... Weź wdech, wydech, znajdź swoje motywacje i walcz, bo warto!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.