Ale się za wami stęskniłam. Dawno mnie tu nie było bo miałam ostatnio napięty kalendarz;* min. remont mieszkania i bieganie po lekarzach nie miałam czasu nawet puścić bąka.
A z najnowszych newsów, mogę się pochwalić, że DOSTAŁAM PRACĘ!!!! byłam tam dziś pierwszy raz i szczerze mówiąc zanim się wdrożę we wszystko trochę potrwa, a tempo, w którym tam kobiety zapierdalają - bo nie można tego inaczej nazwać, jest kosmiczne, jak weszłam na halę i to zobaczyłam to kopara mi opadła normalnie, jak Chińskie roboty. Boję się, że za nimi nie nadążę.
Natomiast z weselszych wiadomości - dietkowo super ważę już 78.7kg, czyli cele numer 4 i 5 osiągnięte teraz już tylko będzie lepiej mam 7 z przodu i ważę już mniej niż po urodzeniu mojej córci;*, a jeszcze 700 gram mniej i będzie 6 cel - nadwaga i koniec otyłości;*
GAJA1980
27 sierpnia 2010, 06:39fajnie,że wzorowo chudniesz ;) a z pracą miałam podobne doświadczenie,byłam przerażona,ale to jakoś samo przyszło i nabrałam tempa jak te chińskie roboty ;)
sfija
26 sierpnia 2010, 22:04Gratuluje pracy.
rhodiana
26 sierpnia 2010, 20:30Oj, ale Cię długo nie było... ale grunt ze wracasz z kilogramami na minusie, a nie na plusie :) Gratulacje nowej pracy? Blisko masz od domu? Może gdzieś w moich okolicach (Bieruń)? Pozdrawiam
nalkab
26 sierpnia 2010, 20:27To wspaniale! Pieknie chudniesz, oby tak dalej:) A z praca.. na pewno sobie poradzisz. Kto jak nie Ty? ;*
KarolinaSzl
26 sierpnia 2010, 19:47Świetne efekty! Trzymaj tak dalej! Moje gratulacje :)