Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga, a miesiączka?
29 lipca 2010
29.07.10r. - waga 81,6 kg po gramiku ale jest coraz mniej, nie przytyłam tyle w jeden miesiąc to i w jeden miesiąc nie schudnę wszystkiego. Trochę nie mam ostatnio czasu się rozpisywać, więc krótki raport musi wystarczyć. Przynajmniej mam nad sobą kontrolę;*. Jak to jest z tym okresem w pierwszym dniu miesiączki, czyli w poniedziałek waga pokazała mi 85,5 kg myślałam ,że zawału dostanę ale na szczęście w środę wróciła już do stanu sprzed niej 81,8 kg ufff.... odetchnęłam z ulgą;* czy wy też tak macie? Buziaczki pozdrawiam wszystkich;*
laureine
29 lipca 2010, 23:10Mi aż tak bardzo się nie waha, tylko o max 1kg... I dobrze, bo bym zawału chyba dostała ;) Gratuluje spadku, maly spadek, ale zawsze jest!
MagdziaxD
29 lipca 2010, 19:32tak Ty i świnka, ciekawe w którym miejscu? a ja wiem, że mogę .. ale nie umiem się pochamować.. kurdee.. muszę to jakoś pokonać.. ;)
nalkab
29 lipca 2010, 15:54tak też tak mam. podczas okresu jestem spuchnięta i ważę duzo więcej.
Anna.C
29 lipca 2010, 15:54Niestety tak. Jedynie podczas przyjmowania YAZ miałam na odwrót tzn przed okresem ubywało mi 1-2kg za czym bardzo tęsknię :(
MagdziaxD
29 lipca 2010, 15:40podczas miesiączki waga się zmienia.. czasem nawet o kilka kg ;/
LuiKa
29 lipca 2010, 15:36taaak to normalne, nie warto sie wtedy wazyc, szkoda nerwow!:D milego dnia, buźka
LuiKa
29 lipca 2010, 15:35taaak to normalne, nie warto sie wtedy wazyc, szkoda nerwow!:D milego dnia, buźka