Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;*
24 maja 2010
Przeszłam w życiu przez tysiące różnych diet z większym lub mniejszym skutkiem ale wiecie co dopiero teraz czuję, że to jest to i nie dla tego, że jakoś specjalnie dużo schudłam, ale dlatego że nie myślę o mojej diecie jak o diecie, a raczej jak o sposobie na życie. Wiadomo że chciałabym mieć już tą swoją upragnioną idealną wagę ale nie jest tak jak kiedyś nie złoszczę się już jak waga stoi w miejscu albo jak bardzo mało schudnę w ciągu danego tygodnia. Nie myślę sobie jak to inni mają fajnie mogą sobie zjeść chlebusia tego czy tam tego smakołyku i są piękni i szczupli nawet za tymi rzeczami nie tęsknię po prostu to są rzeczy których ja nie jadam tak jak Ci którzy mają uczulenie na dany składnik pokarmowy i koniec. Wiem że tym razem cel osiągnę po prostu to czuje może to długo potrwa ale jeśli będę trzymać się mojego nowego stylu życia i ćwiczyć to nie ma siły, żeby było inaczej;*
imagdzia
24 maja 2010, 16:10Baaardzo mądrze powiedziane:) Trzymaj tak dalej, a zobaczysz, że będzie zajebiaszczo :)
znajomaa
24 maja 2010, 16:09jesteśmy razem z toba i bedziemy cie wspierac i dopingowac dodajac motywacji :) napoczatku jest ciezko pozniej już lepiej :) bede cie vobserwowac ;)
kasiulka1108
24 maja 2010, 16:09super podejście do walki z tymi cholernymi kilosami-powodzenia i tak trzymajmy-MNIEJ ŻREĆ I WIĘCEJ RUCHU-pozdrawiam:)
znajomaa
24 maja 2010, 16:08jesteśmy razem z toba i bedziemy cie wspierac i dopingowac dodajac motywacji :) napoczatku jest ciezko pozniej już lepiej :) bede cie obserwowac ;)