cudowny, prawda?
taki malutki, słodziutki przytulasek. cały czas tylko by się tulił, bawił i mruczał.
tak bardzo chciałam go zatrzymać,ale moja alergia na to nie pozwala.
oddałam go koleżance - kociarze maksymalnej. myślałam, że będzie miał dobrze. byłam ją odwiedzić, ale jej dziecko 1,5-rocznie strasznie męczy tego kociaka, ciągnie go za ogon, uszy. raz jak pociągnął za ucho, to kotek zaczął wyć na cały dom. dziwi mnie to, że go nie zaatakował. mam nadzieję, że zmądrzeje i zacznie się bronić, bo przecież jeszcze jest malutki. nie chciałam, żeby robiono mu krzywdę. chciałam go zabrać, ale koleżanka nie chce go oddać, bo mały się do niego przyzwyczaił i "jest słodki" . Rozumiem, że dziecko ma radochę bawiąc się z kotkiem, ale nie takim kosztem! Na pewno go to bolało. Jak widziałam, jak on zamiauczał, to serce mi pękło. :(
Mam zapalenie oskrzeli, a w sobotę wesele. Dziś nie wychodziłam, ale zaraz pojadę z moim Kochaniem na zakupy,bo pusto w lodówce, a muszę jeszcze wałki kupić na głowę, żeby jakoś wyglądać na weselu. Mam nadzieję, że zdążę wyzdrowieć :( Brak apetytu = spadek wagi. I dobrze! To oznacza, że wejdę w sukienkę. Dziś 69,5kg na wadze...
W menu:
- 1 bułka z wędliną
- serek jogobella
- rosół
- śliwki
później czas pokaże. jestem za bardzo wyczerpana, na diecie oczyszczającej bym nie wytrzymała. mimo, że nie mam apetytu, to potrzebuję jeść, bo mam dużo tabletek, które je się po posiłku... inaczej powodują "zapalenie przełyku", także wolę jeść...
kamciaa1012
20 września 2012, 17:32faktycznie cudny jest :) szkoda ze masz alergię :(