Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie wie co sie dzieje?! ;/


Hej dziewczyny mam problem!

W lato stracilam chlopaka i momentalnie z 64 spadlam w ciagu mesiaca na niecale 57

teraz sie zeszlismy i w ciagu 2 miesiecy przytylam do prawie 66 kg

ponadto w tamtym czasie gdy wazylam 57 dostalam prace na silowni i jak teraz wszyscy widza ze przytylam to jest to dla nich bardzo zla wizytowka

musze schudnac ale nie wiem jak,

jem zdrowo

nawet moi znajomi z silowni mi pomagaja

mam diete

niedlugo zaczne cwiczenia

ale i tak caly czas tyje

mialam robione wszystkie badania

moge stracic prace! pomocy!

  • road_to_55

    road_to_55

    27 stycznia 2016, 11:35

    Ja też przytyłam przy chłopaku. Koleżanka tak samo ;D Coś w tym powiedzeniu przytoczonym przez vermo musi być ;) Ale skoro pracujesz na siłowni to na pewno masz jakieś profity z tego tytułu, więc trzeba zacząć korzystać :)

  • vermo

    vermo

    27 stycznia 2016, 04:46

    jest powiedzenie dość dobitne i może trochę chamskie ale jakże prawdziwe: " przy dobrym kuta*sie dupa się pasie". Chyba coś w tym jest :/ [oczywiście nie bierz tego na poważnie] xd zawsze tak jest ze jak spędzacie razem czas, np ogladacie razem filmy a jak filmy to jakieś niezdrowe przekąski itp itd... Nie wiem czy w Twoim przypadku tak jest, ale wiesz... może poczułaś że już nie musisz się tak starać o dietę i utrzymywanie wagi bo masz kogoś? Bo jesteś szczęśliwa to po co... [ choć z tym szczęściem to raczej też bym nie przesadzała, bo przecież raz sie rozstaliście xd]. Skoro chcesz schudnąć to zacznij jeść regularnie ok 5 małych posiłków dziennie ,[ ja tam w diety nie wierzę xd] do tego ćwiczenia ok 4-5 razy w tygodniu[ dlaczego nie zaczęłaś ćwiczyć skoro mówisz że tyjesz tylko czekasz na to "niedługo"?]: interwały, aeroby( polecam skakankę), 6minutówki chodakowskiej czy innej takiej... cokolwiek byle mieć ruch przez około godzinę. Bo dopiero po 20 minutach zaczyna się spalać lepiej tłuszcz zamiast węglowodanów, a najlepiej spala się po 40 minutach ćwiczeń, do tego rozciąganie oczywiście. Dużo warzywek, chude mięso, 0 słodyczy, [bo zdrowe jedzenie nie oznacza że nie jesz słodyczy ;p przynajmniej ja z takiego założenia wychodzę]- chyba że robisz sobie cheat day ale to też w niewielkich ilościach musiałabyś przyjmować ten cukier czy co by się zawierało w tym dniu , 0 słodkich napojów. xd jeśli jednak nie jesz słodyczy itp to może za dużo kcal przyjmujesz? Powinnaś może spróbować liczyć kalorie? Z tymi zasadami powinnaś dać radę zgubić te kilka kilogramów. A może masz jakieś problemy z tarczycą albo coś? Nic w badaniach nie wyszło? :)

    • monix1996

      monix1996

      28 stycznia 2016, 03:47

      heh genialny komentarz ;) cos w tym musi byc faktycznie widocznie poczulam ze nie musze sie juz tal starac i sie zaniedbalam wiadomo zwiazek dzis jets w jutro go nie ma ale musze o siebie zadbac tak czy sieak dlaczego czeka na cwiczenia bo mam na silownie wejscie za darmo pod warunkiem ze bede miala taka karte pracownicza i na ta karte wlasnie czekam z badan nic nie wyszlo a diete rozpisal mi trener i teraz to juz nie wiem ae chyba jem zdrowo tylko mimo wszystko zlle to lacze i za duzo kcal wychodzi tez pomysl z liczeniem jest dobry wezme go pod uwage zaloze zeszyt ;) dzieki

    • vermo

      vermo

      28 stycznia 2016, 03:56

      Proszę ^^ Zawsze do usług :D

  • RapsberryAnn

    RapsberryAnn

    27 stycznia 2016, 02:52

    jak to możesz stracic pracę?

    • monix1996

      monix1996

      28 stycznia 2016, 03:49

      no moge bo przytylam a musze byc wizytowka, wyobraz sobie jak to jest jak przychodzi dziewczyna 167cm wzrostu wazac 57 niecale i wtedy jeszcze cwiczylam podkresle wiec wygladalam calkiem spoko a teraz nagle przychodzi i wazy ponad 66... chyba kazdy pracodawca w takiej branzy zwrocilby a to uwage nieprawdaz?

  • RapsberryAnn

    RapsberryAnn

    27 stycznia 2016, 02:51

    hahah to coś ten faccet na Ciebie źle działa xd nie no żart też utylam jak zaczęłam być w zwiazku :p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.