Nie pisałam kilka dni , bo jakoś to moje jedzonko nie było wzorowe , tzn. troszkę zdarzyło mi się pominąć posiłki i czasem zjadłam coś co nie powinnam . Ale tak czy inaczej jadłam mniej i na szczęście nie odbiło się to na mojej wadze , bo dziś pokazała - 2 kg. Cały czas zbieram się , żeby ruszyć dupsko i zacząć się ruszać . Hah nawet jeden dzień udało mi się troszkę pojeździć na moim rowerku stacjonarnym , mam nadzieje , że zmotywuję się do codzinnego jeżdżenia. Dajcie mi kopniaka , może pomoże ....
Miłego wieczoru