Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7/7-- 1600 kcal :)


Witajcie Ślicznotki :)
Tak jak przypuszczałam jeszcze wczoraj na wieczór
dostałam @ przez to waga wyższa i brzusio urósł No cóż taki
nasz los Jeśli podczas @ przetrwam bez słodyczy to będzie to trzeci @
kiedy nie zjadłam nic słodkiego

Dziś powinnam być na zajęciach co tygodniowych z j.angielskiego
ale w ciągu dnia dostałam smsa że są odwołane w tym tygodniu
bo zasypało nas
Szczerze mówiąc to nie chciało mi się dziś iść więc jak na zawołanie
Jeszcze teraz menu i uciekam zajrzę do was troszkę później

Menu:
mała czarna z łyż.cukru 30kcal
Śniadanie: dwie kanapki z sałatą,żółtym serem,wędliną,ogórkiem,
rzodkiewką i szczypiorkiem  410kcal
Obiad: zupa ogórkowa,zbożowy batonik z orzechami, jabłko  364kcal
Podwieczorek:  jogurt brzoskwiniowy,zbożowy batonik musli,pół kromki
 razowca z sałatą wędliną,ogórkiem i rzodkiewką jabłko  379kcal
Kolacja: sałatka z twarożkiem,pomidorkiem,ogórkiem,rzodkiewką,
papryką i ogórkiem kiszonym,zbożowy batonik musli   398kcal
Razem: 1581kcal


Aktywność:
 80 min rowerek stacjonarny
500 brzuszków




Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczorku
Dziękuje wam za wasze komentarze dodają jeszcze więcej sił
~*~*
~*~

  • Djabeuu

    Djabeuu

    9 grudnia 2010, 15:47

    selenkaaa, również mam ją w znajomych, ale uwierz mi, że ja już nie mam sił do takich osób! Rozmawiam tutaj z wieloma osobami na priv, na prawdę wiele osó zwierza mi się ze swoich problemów, wydaję mi się, że czuję we mnie jakieś oparcie, ale mam taki charakter, że czasem jestem wręcz wściekła i wszystko przelewam w piśmie a potem wysyłam. Bo wiele razy parunastu osobom powtarzałam jak to na prawdę wygląda, że nie warto, ale ta myśl niestety nie dociera. Myślę, że mało kto ma tak zacięty i bojowy charakter jak jak i mało kto wyjdzie z tego bez psychologa, mi się udało, ale tylko dlatego, że jestem uparta i silna w tym co robię!

  • zoneczka2007

    zoneczka2007

    9 grudnia 2010, 10:20

    Podziwiam cie za te 500 brzuszków!!!!!

  • NowaJa.monika

    NowaJa.monika

    9 grudnia 2010, 05:51

    Twoja aktywnosc fizyczna mi imponuje, moze kiedys tez doczekam takich czasow ;)

  • LadyInRed1985

    LadyInRed1985

    8 grudnia 2010, 21:53

    Z kolacją to u mnie tak różnie- z reguły jem obiad dosyć późno, więc często z niej rezygnuję. Niekiedy zostaje zastąpiona wieczornym zimnym piwem :).

  • Lolalolalola

    Lolalolalola

    8 grudnia 2010, 21:09

    naprawdę świetnie ci idzie!!

  • ciuszek14

    ciuszek14

    8 grudnia 2010, 20:23

    a ja właśnie czekam na @.A takie nie zapowiedziane niespodzianki czasami bardzo cieszą zwłaszcza jak dopadnie nas tzw. leń;p pozdrawiam:*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.