Cześć dziewczynki :)
Wczoraj przez ten mój dzień przeholowałam z kalorycznością ale wieczorem jakoś nie mogłam się najeść Ćwiczeń też nie robiłam ani wczoraj ani dziś
miałam dzisiaj lenia i ciągle chodziło za mną coś do jedzenia słodkiego .
Wczoraj nic słodkiego nie zjadłam ale dziś na kolację są naleśniki
23 dni bez słodyczy wczoraj minęło czuję jak mój organizm błaga mnie o coś słodkiego
Więc dziś znów z kalorycznością będzie przesada i to pewnie ogromna ale to
już jutro opiszę
MENU:
mała czarna z łyż.cukru 30kcal
ŚNIADANIE:dwie kanapki z sałatą,jajkiem(1 1/2),dwie małe łyż.majonezu,
pomidorek,bazylia 500kcal
OBIAD:ziemniaczki,mały kotlecik z piersi kur.,mizeria 500kcal
PODWIECZOREK:dwa napoje energetyzujące 250kcal
KOLACJA:dwa jabłka, dwa jogurty z płatkami zbożowymi i rodzynkami 330kcal
RAZEM OKOŁO 1610 kcal +/-
Aktywności brak
Wczoraj przez ten mój dzień przeholowałam z kalorycznością ale wieczorem jakoś nie mogłam się najeść Ćwiczeń też nie robiłam ani wczoraj ani dziś
miałam dzisiaj lenia i ciągle chodziło za mną coś do jedzenia słodkiego .
Wczoraj nic słodkiego nie zjadłam ale dziś na kolację są naleśniki
23 dni bez słodyczy wczoraj minęło czuję jak mój organizm błaga mnie o coś słodkiego
Więc dziś znów z kalorycznością będzie przesada i to pewnie ogromna ale to
już jutro opiszę
MENU:
mała czarna z łyż.cukru 30kcal
ŚNIADANIE:dwie kanapki z sałatą,jajkiem(1 1/2),dwie małe łyż.majonezu,
pomidorek,bazylia 500kcal
OBIAD:ziemniaczki,mały kotlecik z piersi kur.,mizeria 500kcal
PODWIECZOREK:dwa napoje energetyzujące 250kcal
KOLACJA:dwa jabłka, dwa jogurty z płatkami zbożowymi i rodzynkami 330kcal
RAZEM OKOŁO 1610 kcal +/-
Aktywności brak
karenknightly
24 października 2010, 20:4323 bezslodyczowe dni to swietna sprawa! pozdrawiam cieplo!
patiii1984
24 października 2010, 20:18wow! niezle sobie radzisz! 23 dni to super wynik! ja na szczęście za słodkim nie przepadam :)
Pistacja1987
24 października 2010, 20:18Wow, 23 dni, chciałabym tyle wytrzymać! :) Nie daj się, wierzę w Ciebie! :) A aktywność można sobie na weekend odpuścić, mięśnie muszą się przecież kiedyś zregenerować :) Pozdrawiam! :)
nata89
24 października 2010, 19:57ja wytrzymałam 60 dni i mam zamiar wytrzymać do świąt :)
hailstone
24 października 2010, 19:5423 dni bez słodyczy to super wynik :) ja miałam wytrzymać 30 a wytrwałam tylko 4 :D pozdrawiam ;*
papillon93
24 października 2010, 19:46oj tam, raz na jakiś czas można sobie pozwolić :) trzymaj się Kochana ;*