Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I waga podszła w górę :/



No i się do igrałam :/ Ostatnio naprawdę miałam mało czasu ciągle coś mi wypadało
i wiecznie byłam zajęta przestałam tak przestrzegać diety :/
A że w od środy do niedzieli miałam @ pomyślałam że nie zaszkodzi trochę podjadać
słodkości bo w końcu organizm się ich bardzo domagał :)
Zawsze jest jakieś usprawiedliwienie :) Najgorsze że ja @ dostaje co 3 i pół tygodnia
bo brałam od prawie trzech lat tabletki antykoncepcyjne.I często miałam zachcianki
w te dni :(  Teraz od poniedziałku też powinnam je brać ale postanowiłam
na razie przerwać na jakiś czas bo jak wiadomo nie jest to najzdrowsza antykoncepcja
gdyż przez ciągłe branie można się nabawić nawet raka szyjki macicy :/
Więc na razie przerywam co prawda się boję bo nie chcę już więcej dzieci :)
Dwoje mi wystarczy :)
Wracając do mojej wagi to w czasie @ ważyłam się i było 55,5 więc myślę se
że waga w sumie się utrzymuje zważywszy że miałam @.
Dziś wchodzę na wagę a tu 56,7 jestem w szoku :(
Nie pamiętam który to był dzień ja się wtedy ważyłam ale to był czwartek albo piątek
A dziś wtorek więc nie wiem czy wagę tą brać poważnie czy po prostu coś źle jej sie zważyło.Wczoraj dość późno zjadłam może dlatego.
Jutro zważę się jeszcze raz i zobaczę co pokaże.
Do diety oczywiście wracam i mam nadzieje że już na stałe :)

W niedzielę przyjechali do nas goście mojego Piotrka brat z narzeczoną :)
Przylatują do nas co rok bo tu zrywają teraz jabłka i zawsze se coś zarobią :)


Później zajrzę do was i mam nadzieję że jest lepiej niż u mnie :)
Pozdrawiam laseczki :)

  • hailstone

    hailstone

    23 września 2010, 10:29

    Nie martw się, waga na pewno szybko spadnie jak wrócisz do diety ;) Życzę powodzenia i pozdrawiam ;)

  • karenknightly

    karenknightly

    22 września 2010, 12:10

    P.S. tez sie przekonalam, ze pigułki to nic dobrego...

  • Pistacja1987

    Pistacja1987

    22 września 2010, 11:20

    Kochana ja też przytyłam przy boku ukochanego - brak ruchu, chipsy przy filmie i spóźniająca się @ :/ Jestem wściekła na siebie i obiecuję od przyszłego tygodnia wrócić na dobre tory bo źle się czuję. Ciesz się, że masz okres bo ja na razie czekam na niego z niecierpliwością ;) P.S. A dzisiaj śniło mi się, że byłam w ciąży :P Pozdrawiam Cię serdecznie, buziaki :* I nie przejmuj się wzrostem wagi - jestem pewna, że jak wrócisz do dietkowania to nadwyżka spadnie w mgnieniu oka :)

  • stefania24

    stefania24

    21 września 2010, 23:50

    witam, witam i o zdrowie pytam!? Długo mnie nie było w Twych skromnych progach, widzę, że pasek się ruszył w dól - oby to chwilowe w górę okazało się naprawdę chwilowe. ;) Ja po tej całej labie pewnie jutro opadnę z wrażenia jak wejdę na wagę, ale niczego nie żałuje, przybyłe kilogramy obie zrzucimy w sekundę! Jestem naładowana taka pozytywną energią, że strzelam nią na dalekie odległości! Prosto do Ciebie leci moja moc! :D:D

  • patiii1984

    patiii1984

    21 września 2010, 16:38

    dasz rady! na pewno szybko zrzucisz ten nadbagaż! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.