Swieta swieta i po swietach :) Na wage nie wchodze mimo ze swieta przeszły spokojnie - nie chce wiedziec ile waze bo wiem ze jeszcze czeka mnie kaloryczny sylwester :) zwaze sie 5 stycznia jak juz sie wszystko unormuje. Mam ambicje nie przytyc nawet 100 gram ale czy az tak sie uda to zobaczymy. Wczoraj jedzonko przeszło na spokojnie bo skonczyło sie na okolo 1150 kcal wiec odrobiłam te 2200 z pierwszego dnia swiat hehe.
Ogólnie staram sie podchodzic do wszystkiego pół zartem i z dystansem mimo ze faktycznie wazyłam sobie nawet plaster schabu wczoraj - ale potrafie sie z tego smiac i nie mam z tym problemu :) Ale wiecie co wam powiem .. mam juz serdecznie dosc ryb, bigosu, sledzi itd- uszami mi wychodzi ich zapach mimo ze w sumie nie pojadłam :P Mam już straszną ochotę na kasze manne, twarożek - coś normalnego codziennego :)
Menu :
9:00 - kanapka 150 kcal , tost 130, brzoskwinie z sernika 30 kcal :P
11:00- lód big milk- 85 kcal
13:00 -100 kcal kanapka mała, 230 dwa naleśniki ze śmietaną i cukrem, 40 kcal kawałeczek pierniczka, 20 kcal suszona śliwka , 120 kcal jabłka
16:00 -bigos 150g- 115 kcal (chyba:P)
19:00 -kasza manna 230 kcal
=około 1300 kcal
W razie jak by zaszły jakies zmiany w moich posiłkach- dam znac - edytuje :) Przepraszam za brak ogonków ale jezdze na rowerku stacjonarnym wiec pisze jedna reka :) buziaki :*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Inkaa93
27 grudnia 2012, 20:35chciałabym zobaczyć jak jeździsz i jednocześnie to piszesz... :D widok musiałby być fajny ;>
Julia551
27 grudnia 2012, 14:57Bilans masz bardzo fajny...:)