Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót


no tak. ah az sie nie chce. tak sie rozbestwilam przez zime ze hoho... no i 5 kg przybylo. jutro 1 marca i postanowilam sie nawrocic bo ubrania wiosenno letnie sa troche ciasne... wiec do dziela. dzis rano bylam pierwszy raz na silce..uh ciezko bylo no ale dupsko nie zapomnialo tylko mu ciezej teraz hihihi jakos dam rade. to tylko 5kg!! glupie 5kg co to jest to z jednym palcem w .. nosie mozna zgubic tylko trzeba przestac dogadzac podniebieniu... no tak najtrudniej bedzie zapomniec o popoludniowej kafce z ciasteczkiem.. no nie tylko o kafce co  o tym ciasteczku....

no wiec pomiar dokonany, w lustro patrzec sie prawie nie da wiec do roboty!!!!! nie ma na co czekac...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.