jestem chora. zawalily mnie zatoki i boli mnie gardlo ale sie nie poddalam poszlam dzis na 10 min na bieznie na jogging i na 10 min na orbitreka tak dla zachowania formy zeby nie dostac zakwasow. przesadzilam trzeba bylo dac se spokoj. troche mi sie przez to pogorszylo ale teraz albo sie choroba podda i mnie opusci albo sie naprawde rozloze albo ona albo ja.