Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga spada a na obiad makaron z serem waniliowa
activia jagodami i truskawkami :)
3 lipca 2010
no nie wiem co sie stalo. miesiac nic na wadze nie drgnelo a tu prosze dzis o 2 kg mniej. jakos malo mi sie w to chcialo uwierzyc no ale warzylam sie z 5 razy rano i jeszcze 2 razy w poludnie no i ciagle jednak to samo czyli: HUURRAA!! udalo sie waga sie poddala i ruszyla znowu w dol. ciesze sie. mam nadzieje ze to prawdziwy dlugotrwaly wynik i za tydzien sie powtorzy lub bedzie jeszcze mniej. musze sie wyjatkowo postarac...... a dzis w ramach uczczenia takiego sukcesu na obiad byl makaron z serkiem wiejskim i vaniliowa activia plus amerykanskie borowki i truskaweczki ... o mamo ale sie napakowalam chyba na caly tydzien przydzial kaloryczny hihihi to nic warto bylo ;)
anika.anna
5 lipca 2010, 15:36no brawo brawo kochana oby tak dalej:):):) a z obiadkiem to poszalałaś no ale za zrzucone kg nagroda musi być
delicja78
4 lipca 2010, 00:52brawo! a wadze powiedz,żeby spadała na drzewo;)
Ala149
3 lipca 2010, 17:18Gratuluję, wiem jaka to radość. Ja też czekam aż moja waga się podda.Pozdrawiam.