11 dni do ciasteczk
waga -0.8 kg czyli jest 79,1 kg. miło
dieta:
ś:owsianka
2ś: owoce z 3 kostkami gorzkiej czekolady
coś: łosoś wędzony plus 2 papryki, 2 pomidory i 2 ogórki
o: makaron z sosem pomidorowym z pieczarkami i papryką, pomidory z mozarellą
rano joga. mam nadzieję że pojadę na siłownię. na razie posprzatałam grzecznie łazienkę i właśnie maluję paznokcie. a synuś u koleżanki, mąż śpi :)
kupiłam sobie bardzo sympatyczną czarną spódniczkę. bo kolejna partia ciuchów do oddania niestety. zastanawiam się czy ich nie zwężać. sama nie potrafię. muszę poprosić teściową no i zobaczymy :)
zbliżam się do -10 kg. zostało 1,2 kg. muszę wymyślić sobie prezent na pełne 10kg.
miłego wieczoru:)
ps.1. nie mieszkam na siłowni. chodzę na taką czynną 24 godziny na dobę. więc czasem bardzo późno wracam:)
ps.2 oczywiście że oglądam sobie panów na siłowni bo miło pooglądać :) żeby nie było - oni też mnie oglądają. widać bo wszędzie są lustra :)
pozdrawiam
Avatarii
12 września 2012, 09:54Hej , sok z czarnego bzu w smaku jest taki taki delikatny, nie potrafię powiedzieć jak smakuje, właśnie pije z nim herbatkę i mogłabym go porównać troszkę do porzeczki?..nie wiem..
NataszaKK
12 września 2012, 07:01Mnie tez rozbawiłaś i to bardzo :))) heheh Takiego spadku wagi trzeb a pogratulować - SUPER!!
anetalili
11 września 2012, 21:39Matko, ja nawet nie wiedziałam, że są siłownie otwarte 24/24 ;)
blabli
11 września 2012, 20:55Rozbawiłaś mnie tym ps. Pozdrawiam i gratulacje spadku.