hej,
dziś rano było ważenie i pomiary i mam uśmiech na twarzy:)) Waga była łaskawa i pokazała mi 1,2kg mniej niż w zeszłym tygodniu! :))) Czyli istnieje szansa, że mój cel będzie osiągnięty? ;) Chciałabym do moich urodzin tj 21.05. zrzucić jeszcze ok 5kg. Super by była jakby szklana pokazała 60kg:) Myślicie, że to jest możliwe? Najważniejsze jest jednak to, że spadają centymetry. W końcu lecą cm w pasie. Super by było jakbym zgubiła w końcu ten brzuch ciążowy...
Wczoraj ćwiczeń nie było bo byłam na kursie. Zdążyłam jedynie z gigantyczną pomocą brata wymienić koła w aucie na letnie:)
Zjadłam:
-sałatka owocowa
-bułka z szynką, serem, pomidorem, ogórkiem, szczypiorkiem
-kasza kuskus z piersiami kurczaka i warzywami
-2kawałki ciasta (brzdąc, zielony banan)
Za to dzisiaj rano byłam już na basenie (30min pieskiem). Mam nadzieję, że zrobię jeszcze skakankę. Jakoś dziwnie budzę się od paru dni z bólem gardła. Mam nadzieję, że się nie rozłożę.
Dzisiaj po pracy musze umyć motorek i jak tylko będzie ku temu okazja wybrać się w trasę;)