Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7.


Hej,

od poniedziałku w ogóle nie ćwiczę :( Za to mam akcje z żołądkiem :((( Co zjem, po ok dwóch godzinach mnie przeczyści i już tego nie ma. Na szczęście temperatury już nie mam, ale w brzuchu wszystko się gotuje... Mam nadzieję, że jutro już tego nie będzie :)

Staram się trzymać i nie objadać i powiem Wam, że przez to, co się dzieje ze mną to idzie mi to idealnie ;) Choć od 2 dni mam już z powrotem apetyt, ale trzymam fason i się nie objadam :)

Najgorsze jest to, że nadal nie ruszyłam nic na uczelnię :( Masakra jakaś. Opadła mnie energia :((( i nie mam natchnienia. Trzeba spiąć tyłek, ale ciężko to idzie:(

Dzisiaj zamiast pisać, piekłam ciasto i inne, więc spędziłam dzień w kuchni.. Było miło bo lubię się krzątać w kuchni ale...

Teraz czuję, że zaczyna mnie brać chcica na jedzenie bo @ przede mną i pewnie jutro będę się zwijać... Postaram się jednak wytrwać i nie podjadać :)

Miłego wieczoru :)




  • jogobella1991

    jogobella1991

    6 maja 2013, 09:15

    Dzięki za wsparcie, przyda się na pewno :-) A tobie życzę dużo zdrowia, bo coś chorowita jesteś :-)

  • waga79

    waga79

    3 maja 2013, 21:39

    to życzę Ci żeby zachciało Ci się chcieć no i zdrówka duużo:*

  • mikolino

    mikolino

    3 maja 2013, 21:18

    ja tez nie moge sie zabrac za nauke, wrr.... Milego weekendu ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.