Witam
Wskoczyłam dzisiaj rano na wagę, bo w weekend nie miałam czasu (uczelnia) i zobaczyłam ten o to wynik 67,40 :))))) Stwierdzam, że w ciągu ostatniego tygodnia zjechało mnie 1,3kg. To chyba trochę za dużo.. Wolałabym żeby spadało wolniej, ale żeby już nigdy do mnie nie wróciło!!! Ale...myślę, że zbliżająca sesja da mi w kość i sprawdzi moją wytrzymałość. Zawsze jak mam stresa, to wpierniczam wszystko co mam pod ręką :((((( Teraz pisałam jakąś pracę i powiem Wam, że powstrzymywałam się niesamowicie!!!! Na takie momenty będę musiała zaopatrywać się w colę light hehehee może mi pomoże.... ;)
Ok to by było na tyle. Muszę teraz lecieć, bo przychodzi do nas dzisiaj ksiądz po kolędzie i muszę przygotować obiad. To już chyba taka tradycja ;)
Jak mi się uda, to opowiem Wam jeszcze dzisiaj o moich weekendowych przeżyciach ;))))
Pozdrawiam
Miłego dnia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
krystynaaaaa
9 stycznia 2012, 22:41Niech kilogramy spadają i już nigdy nie wracają!!!
malgorzaata
9 stycznia 2012, 20:06piękny wynik :) nie przejmuj się że waga tak szybko spadła. Skoro się nie głodziłaś to nie ma powodu do zmartwień. Niestety moją bolączką również jest zajadanie stresu, a najgorsze że na to nie ma żadnych zamienników :( Koszę wszystko co mam w zasięgu ręki :) pozdrawiam cieplutko.
yor75
9 stycznia 2012, 11:44Gratuluję sukcesu i jestem pewna, że jak zleciało w dół to już nie pójdzie do góry :) Trzymam też kciuki za sesję!!! Pozdrawiam serdecznie :)