Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wyzwanie...


Witajcie,
dzisiaj stanęłam oko w oko z moim wyzwaniem! Zaczęłam piec ciastka maślane na Święta. Wyobrazcie sobie, ze zrobilam ciastka z 2kg maki, czyli wyszło tego niesamowicie dużo i nie poległam. Nie spróbowałam i nie zjadłam ani jednego ciastka!! Jestem dumna z siebie :)))))

Jeśli chodzi o dietę, to jest ok. Możecie mi napisać jak Wy liczycie kalorie? Ważycie dokładnie wszystkie owoce i składniki np do obiadu???? Gorzej jest z ćwiczeniami, wczoraj i przedwczoraj miałam dwa dni przerwy bo miałam gigantyczne zakwasy. Dzis był basen. Było świetnie. Uwielbiam basen :) Tylko troszkę krotko było, godzinę, bo kolega dostał skurcze w łydce i przez to wracaliśmy wcześniej. A miałam powera na kolejną godzinkę hehehe ;) Jutro to nadrobię na skakance ;)))

Pozdrawiam


  • malgorzaata

    malgorzaata

    14 grudnia 2011, 23:04

    ja jestem z tych co ważą każdy produkt :) to jedyny sposób żebym się pilnowała, wcześniej jadłam dietetycznie i nic nie ważyłam. Tak na oko wrzucałam i waga rosła :( Teraz jestem skrupulatna i jakoś daję radę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.