Cześć wszystkim
Znowu nie mialam kiedy zabrać się do pisania. Teraz taka piękna pogoda, że aż serduszko się raduje i prosi o spacerki, więc jak mogłabym odmówić?????!!!!!!
Póki co, to waga stoi w miejscu, ale na szczęście centymetrów ubyło. A6W idzie jak krew z nosa ale jakos idzie. Niestety nie ćwiczę regularnie, ale nie robie większych odstępow jak 2 dni jak nakazują zalecenia. JESTEM JUŻ A MOŻE DOPIERO NA 34 DNIU I JUŻ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ KOŃCA.
Tym, którzy się za mną stęsknili dziękuję i jednocześnie przepraszam, ale niestety nie mogę obiecać, że to się nie powtorzy . Mam jednak nadzieję, że mi wybaczycie.
Póki co trzymajcie się cieplutko i byle do wiosny i tych pięknych trelek ptaków.
BUZIAKI
Eleyna
4 marca 2010, 07:43...dajesz rade z tym a6w, gratuluje rowniez mniejszych obwodow, po tym widac, ze chudniesz skoro waga w miejscu stoi..........pozdrawiam i powodzenia zycze