Czy tęskniłyście za von Pszygłupem?
Czy brakowało mnie Wam kapeńkę?
Otóż i jestem, lecz na chwileńkę
Tęskniłam bardzo i przeokropnie
Litr łez wylałam na moje spodnie
2 litry poszły na terakotę
Musiałam umyć podłogę mopem
Uczę się pilnie przez całe ranki
Ze swej szajbniętej głupiej czytanki
Po co ja poszła na takie studia
Ja nierozumna, głupia i durna!!!!
Do Was mi tęskno, do Waszych wpisów
Chcę komentować, czytać i pisać
Chcę zdjęcia wstawiać, Wasze oglądać
Podziwiać spadki i gratulować
Chcę się uhahać z przygód Moniki
Spojrzeć raz dziennie na twarz Weroniki
Podziwiać łazienkę takiej Wielkiej Pandy
Czekać powrotu mej kochanej Anny
Chcę płakać ze śmiechu, gdy czytam Kofinkę
Chcę wspierać i tulić malutką Cytrynkę
Chcę walczyć z Walczymy - Alutkiem kochanym
I głaskać Łobuza po zadku niebzykanym
I mogłabym tak w kółko wymieniać bez końca
Moje Drogie Vitki cieplejsze od słońca
Moje ukochane, mięciutkie i miłe
Cóż ja - głupia Monia - bym bez Was zrobiła?
Bez Was jestem nikim, żadną nawet Schajbą
Tylko zwykłą dziewką, starą i nieładną
Z Wami jestem Monią, Schajbą, von Pszygłupem
Szczupłym, ładnym, zgrabnym, SKROMNYM i ciut głupim
Wy mnie napędzacie do działania tutaj
Wy sprawiacie, że jestem taka mądro-głupia
Ja dla Was poematy i wiersze wymyślę
Ja kocham Was bardzo, ciągle o Was myślę!
Wybaczcie mi proszę nieobecność moją
Lecz te moje studia między nami stoją
Mam jeszcze egzamin - jeden tylko został
A trudny on będzie, muszę jemu sprostać
Poza tym dwie prace mam do napisania
I rozdział magisterki we wrześniu do oddania
Same rozumiecie - sprawa niebanalna
Muszę spiąć dupeczkę i uczyć się troszeczkę!
Ale moje fanki są takie kochane
Są wyrozumiałe, piękne i zadbane
Nie będą się złościć na swoją Monisię
Tylko ją przytulą, pogłaszczą po pysiu
Pocałują w nosek, w policzek, w kolanko
A ja będę nadal Waszą koleżanką!!!
*******************************
Kochane moje Lasencje!!! Dawno nie pisałam "normalnego" wpisu... Pamiętacie mecz Polska-ZSRR? No tak, remis był 1:1 dla Polski Więc teoretycznie miałam się bzykać 2 razy, ale..... Nażarłam się chipsów, M&M sów i wafelków, do tego wypiłam niecałe piwko Desperados i..... zasnęłam na drugiej połowie meczu Ale budziłam się, bo Julka z Pawłem hałasowali. Potem tak mnie zemdliło od tych słodyczy, że ze 3 Tomaszki były! No i poszłam spać Więc nie było żadnego bzykanka!!!!
Spieszę donieść, że Jej Maleńkość jest już Trójzębem a nie Zębalem Dwuzębnym. Wyrżnęła się jej jedyneczka na górze z lewej strony
W dalszym ciągu stosuję dietę WRJCCOSNZ (Weekendowa Rozpierducha Jesz Co Chcesz Obyś Się Nie Zrzygała). Waga mi się waha między 52,7 a 53,5 kg. Ja nigdy nie będę szczupłą laską!!!! NIGDY!!!! Nie mogę za cholerę dojść do 52 kg. Pytam: DLACZEGO???? WHY OH WHY???? Zatem w związku z tym postanowiłam wczoraj, że od dzisiaj ćwiczę CODZIENNIE z Mel B., która onegdaj wycisła ze mła ósme poty! A zatem dzisiaj, jak tylko Majusieństwo uderzy w popołudniowe kimono, Monia - grubas nad grubasy włączy se laptocika i se wyświetli na ekranie Mel B w celu zrzucenia tego nieszczęsnego kilograma.
Zgodnie z dietą WR w tygodniu jem ładnie i dietetycznie, czasem skubnę słodkość jakąś maluśką, a w weekend jem na pół dietetycznie. Na ten przykład wczoraj zjadłam pół dietetycznego sevendaysa i prawie pół dietetyczną drożdżówkę Ale przed samym egzaminem dałam czadu, bo ot tak mimochodem rzuciłam propozycję pójścia do McDonalda Moje koleżanki podchwyciły i to wszystko przez nie! Bo gdyby miały silną wolę, to by powiedziały, że nie ma mowy i że nigdzie nie idziemy! Ale nieeeee...... One się zgodziły! Więc zjadłam dietetyczny zestaw McChicken + fryty + coca-cola Ale dobre było!
A dzisiaj na wadze 53,3 kg. Czyli nie jest źle
Dziewczyny, ja Was nie chcę zanudzać swoim nadzwyczaj nudnym życiem, więc już zakończę ten wpis. Nie ma o czym pisać w zasadzie. Nawet seksiku nie było, bo Pafcio miał chorą łapkę i łykał proszki przeciwbólowe. U mnie NIC CIEKAWEGO się nie dzieje.
Strasznie za Wami tęskniłam, okropnie po prostu!!! Ale teraz będę tu częściej zaglądać. Mam tyyyyyle zaległości w Waszych wpisach, że hej! W tak zwanym wolnym czasie nadrobię wszyściutko! Muszę jeszcze napisać dwie prace na zaliczenie, zamiast egzaminu i mam 6 lipca ostatni egzamin. Nie wiem, ile poprawek będę miała, bo nie ma jeszcze wyników ze wszystkich egzaminów. Ale jakby co, to poprawki we wrześniu.
Kochane moje, jedyne, najpiękniejsze i najmądrzejsze Vitunie!!!! Kończę już ten wpis i poczytam troszkę Wasze wypociny
Wasza na zawsze
Monisława von Pszygłup de la Schajba
Spieszę donieść, że Jej Maleńkość jest już Trójzębem a nie Zębalem Dwuzębnym. Wyrżnęła się jej jedyneczka na górze z lewej strony
W dalszym ciągu stosuję dietę WRJCCOSNZ (Weekendowa Rozpierducha Jesz Co Chcesz Obyś Się Nie Zrzygała). Waga mi się waha między 52,7 a 53,5 kg. Ja nigdy nie będę szczupłą laską!!!! NIGDY!!!! Nie mogę za cholerę dojść do 52 kg. Pytam: DLACZEGO???? WHY OH WHY???? Zatem w związku z tym postanowiłam wczoraj, że od dzisiaj ćwiczę CODZIENNIE z Mel B., która onegdaj wycisła ze mła ósme poty! A zatem dzisiaj, jak tylko Majusieństwo uderzy w popołudniowe kimono, Monia - grubas nad grubasy włączy se laptocika i se wyświetli na ekranie Mel B w celu zrzucenia tego nieszczęsnego kilograma.
Zgodnie z dietą WR w tygodniu jem ładnie i dietetycznie, czasem skubnę słodkość jakąś maluśką, a w weekend jem na pół dietetycznie. Na ten przykład wczoraj zjadłam pół dietetycznego sevendaysa i prawie pół dietetyczną drożdżówkę Ale przed samym egzaminem dałam czadu, bo ot tak mimochodem rzuciłam propozycję pójścia do McDonalda Moje koleżanki podchwyciły i to wszystko przez nie! Bo gdyby miały silną wolę, to by powiedziały, że nie ma mowy i że nigdzie nie idziemy! Ale nieeeee...... One się zgodziły! Więc zjadłam dietetyczny zestaw McChicken + fryty + coca-cola Ale dobre było!
A dzisiaj na wadze 53,3 kg. Czyli nie jest źle
Dziewczyny, ja Was nie chcę zanudzać swoim nadzwyczaj nudnym życiem, więc już zakończę ten wpis. Nie ma o czym pisać w zasadzie. Nawet seksiku nie było, bo Pafcio miał chorą łapkę i łykał proszki przeciwbólowe. U mnie NIC CIEKAWEGO się nie dzieje.
Strasznie za Wami tęskniłam, okropnie po prostu!!! Ale teraz będę tu częściej zaglądać. Mam tyyyyyle zaległości w Waszych wpisach, że hej! W tak zwanym wolnym czasie nadrobię wszyściutko! Muszę jeszcze napisać dwie prace na zaliczenie, zamiast egzaminu i mam 6 lipca ostatni egzamin. Nie wiem, ile poprawek będę miała, bo nie ma jeszcze wyników ze wszystkich egzaminów. Ale jakby co, to poprawki we wrześniu.
Kochane moje, jedyne, najpiękniejsze i najmądrzejsze Vitunie!!!! Kończę już ten wpis i poczytam troszkę Wasze wypociny
Wasza na zawsze
Monisława von Pszygłup de la Schajba
Weronika.1974
5 lipca 2012, 13:46oj nieładnie się z nami bawisz, Koffinka ma rację Ty już nas nie kochasz!!!!!!!!!!!! ;-(((((
coffeebreak
4 lipca 2012, 21:05Poniedziałek już był i to nie jeden!!! Gdzie ty się podziewasz??? Chodź mi skopać dupę bo a6w przerwałam! O mój Boże!!! A może ty już nas nie kochasz? :-(((((((((
Weronika.1974
4 lipca 2012, 13:09moooniaaa to już środa!!!!!!!!!!!!!!!! ufo Cię porwało, czy co się zesrało???? weź noooo, bo zaraz ja wyjeżdżam!!!!!!!!!!!!!!!!
majrok
4 lipca 2012, 11:35juz zasłużone wakacje po egzaminach?? Wracaj, bo uwielbiam czytać twoje wpisy :-) pozdrawiam
Walczymy
3 lipca 2012, 16:17Moniś wracam w poniedziałek 9.07 i masz być!
Walczymy
2 lipca 2012, 13:50gdzie Ty cholero jesteś??? EJ no!!!
Weronika.1974
1 lipca 2012, 21:17MOOOONIIAAAA, czy Ty już wyjechałaś???? tak bez pożegnania ????
Weronika.1974
30 czerwca 2012, 20:45dawaj wpisik, no szybko!!!!!!!!!!!!!!
Weronika.1974
30 czerwca 2012, 20:44aaaaaaaaaaaaa widzę Cię, na żywo jesteś tam?????????????????
Weronika.1974
30 czerwca 2012, 13:18MOOOOOOOOOOOOOOONNNNNNNNNNNNNNIIIIIIIIIIIIIIIIAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dawaj coś, bo w nerwicę wpadnę, jakiejś cholery dostanę!!!!! i Ty chcesz jutro wyjechać, no mojej zgody na to NIE MA I NIE BĘDZIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
kasia8147
29 czerwca 2012, 22:49Witaj Mońku, ależ piękny poemacik strzeliłaś :) no to ucz się pilnie ucz, kończ to co zaczęłaś i wracaj tu ;) buziole
Weronika.1974
29 czerwca 2012, 21:18ale dajesz doopy z tymi wpisami :(((((((((((((( no Monia, weź miej litość nad fanami swymi!!!!!!!!!!
oszqrde
27 czerwca 2012, 21:17co tam słychać na plebani? pozdro dla proboszcza :D
Weronika.1974
26 czerwca 2012, 22:00nooo to już lepiej!!!!!!!!! a ja na swojej Chorwacji Wi-Fi będę miała :))))))))
sylwia761976
26 czerwca 2012, 17:55KOCHANA JAK TY PIEKNIE UMIESZ RYMOWAC TALENT TO TY MASZ!!!!!POZDRAWIAM
Weronika.1974
26 czerwca 2012, 17:23Monia, ja w jakiś komentach przeczytałam, ze niby Ty juz w poniedziałek na wieś jedziesz???? czy to na tą wiochę co Ty tam neta nie masz, he???? To Ty znowu chcesz nas opuścić!!!!!!!!!!!! Ty mnie teraz nie denerwuj!!!!!!!! to ja FOCHA mam teraz na ciebie!!!!!!!!! o FOCH, FOCH I FOCH :((((
Walczymy
26 czerwca 2012, 13:04karpatka to moje ulubione ciasto ♥
Walczymy
26 czerwca 2012, 11:39A co w tym haremie będziemy robić? :)))))
polishpsycho32
26 czerwca 2012, 01:42fajnie ze sie odezwalas
Weronika.1974
25 czerwca 2012, 22:39no juz nie fochaj, PRZECZYTAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! calusieńki wpisik :)))))