Dziń dybry w ten słoneczny wtorek
Jak wiecie, mój pamiętnik został naprawiony przez bandę Wielkich Moderatorów, którzy widocznie naprawdę są WIELCY i mają MOC.
Kobiety słuchajta, wczoraj, tak jak obiecałam onegdaj, zaczęłam trudną przeprawę z A6W. Ale żeby nie było mi smutno, to Juleczka zaczęła ze mną. I udało się! Tzn. na razie pierwszy dzień był z 42! MAM NADZIEJĘ, ŻE WYTRWAM Wiem, że dużo ludzi poddaje się mniej więcej w połowie. Ale nie ja, ja się nie poddam. Tak mi dopomóż Vitalia i Wielki Moderator
Tak w skrócie teraz, bo ostatnio nie miałam czasu napisać. W sobotę u teściowej byłam (przyszłej teściowej) na imieninach. Nawet przeżyłam bez większych spięć Musiałam zjeść trochę ciasta, bo nie chciała słyszeć sprzeciwu. I oczywiście na drogę dała słoiczki i ciasto. A to zawsze jest tak: "chcecie słoiczki?" -"nie, nie chcemy, jeszcze tamtych nie zjedliśmy". "no to wam dam". I taka z nią gadka. Trzeba brać i już. Ale dziewczyny, co ja najlepszego zrobiłam, głupia, durna baba na DIECIE!!! Otóż, wieczorem w domciu już, tak mnie to ciasto wołało, że wzięłam sobie cały pojemniczek i zeżarłam 7 kawałków!!!! Kurde 7!!! Oj brzuch mnie bolał, było mi niedobrze, myślałam, że się wyrzygam. Never again!!! Nigdy przenigdy! Co za idiot ze mnie!
W niedzielę wróciła Jula z Lądka. Nawet kubek mi przywiozła Juleczka oznajmiła nam, że przeprowadza się do Londynu po liceum. Dobrze, że dopiero jest w pierwszej klasie gimnazjum, to się jej to zmieni jeszcze 877656 razy
Wczoraj byłam z Jej Maleńką Ością na bazaro-spacerze, ale kurcze tak wiało, że myślałam, że mi łeb urwie przy samej doopie Niby ciepło, niby sonećko, ale ten wicher okropny był. To pewnie z Białej Podlaskiej przywiało go
Słuchajcie, moja dzidzia dzisiaj postanowiła, że mama się nie wyśpi i w związku z tym obudziła się o 6 rano i gaworzyć poczęła na cały zycher I nie dało rady zatkać jej smoczkiem. Musiała mamusia zerwać się z wyra i zrobić mleczko. Już prawie 8, a ona ciągle nie śpi
Pytacie, czy mam dietę wykupioną. A mam. Ja tu w ogóle to zaszalałam, że hej! Pełna zapału i nadprogramowych kilogramów, pod koniec grudnia 2011 zalogowałam się tutaj i wykupiłam dietę Vitalekką. Mało tego, wykupiłam też plan fitness. Ale człowiek młody był i gupi. Ćwiczeń nie mam kiedy robić, bo dużo tego. Ale dietę stosuję. Codziennie wieszam na lodówce wydruczek na dany dzień i stosuję się. Ale nie zawsze, bo czasem są takie wielkie kolacje, że zmniejszam je o połowę. Ale powiem Wam, że jak mi się to skończy (na początku kwietnia), to już nie będę nic wykupowywać Sama będę robić. Poza tym mam tych wydruczków tyle, bo nic nie wyrzucałam.
A to moje wczorajsze menu:
Śniadanie - kanapka z sałatą, szynką i pomodorrem
I herbata tym razem
Poznajecie? To jest coś, czego mi brakuje
Obiad wygląda brzydko, ale był pyszny. Klops z indyka z ryżem.
Przekąseczka - mrożony jogurt naturalny z malinami
Kolacji nie zjadłam, bo bym już pękła
Laski, jutro pierwszy dzień wiosny, DZIEŃ WAGAROWICZA. Pójdę z Majką na wagary
Acha, o ja sklerotyczka. Wczoraj dostałam smsa od koleżanki, że jest w ciąży. Starali się 7 lat chyba. Ich syn ma już 13 lat. Strasznie się ucieszyłam, bo ona jest w moim wieku, a więc młodość ma już daaaawno za sobą i ciężko było jej zajść. Ale udało się i jestem bardzo szczęśliwa. Hurrra, będę ciocią albo wujkiem No bo w sumie nie wiemy, co się urodzi
Pozdrawiam Was kochane moje. Jejku, jak ja Was luuuubbbiiieęęęę
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ninka1985
21 marca 2012, 09:15A moja przyszła teściowa ogranicza się tylko do spięć, żadne tam słoiki. Powodzenia na tym a6w, cokolwiek to jest, bo ja w tych sprawach jestem kompletną ignorantką:/
Martaa91
20 marca 2012, 19:40ten jogurt dobry? bo fajnie wyglada:)
Walczymy
20 marca 2012, 17:32wujkiem, może dziadkiem??? bebe bebe!!! będę teraz pilnować czy dzielnie robisz a6w, sama nic nie robię to chociaż się zajmę pilnowaniem ciebie ;)))
MONIKA19791979
20 marca 2012, 16:35JUTRO NIC NIE ROBIE ZATEM-WAGARY
EmilyEmily
20 marca 2012, 15:32haha rzeczywiście święta niebawem i mój cel może trochę na wyrost, ale czasem trza sobie tak powiedzieć bo inaczej nie można! hiih a do Bożego narodzenia to będzie moje ulubione 55 ;) buziak!
mag15
20 marca 2012, 14:17U mnie też słonecznie tylko wiatr tak hula, że głowę chce urwać.
marcioszkaa1982
20 marca 2012, 13:29Monia ja dostałam również od mojej teściowej wielki talerz sernika i to mojego ulubionego! Na szczęście - nieszczęście mdłości robią swoje i owszem skusiłam się na jeden kawałek, ale wylądował w kibelku :) A kubki masz genialne :)
MONIKA19791979
20 marca 2012, 12:15a jak ja cie lubię-będziesz napewno ciocią nawet jeśli sie urodzi chłoptaś......właśnie miałam sie skarżyć że z warszawy do białej wiatr przywioałś a tu ty piszesz odwrotnie....nie wiedziałam że mam głowę koło dupy i z tego sie śmiałam najbardziej......zapomniałam ze dziś wagary bym nie gotowała nie odkurzała-oj durna baba ze mnie-pozdrawiam waszą śmiechowatość!!!!
anna.bukaczewska
20 marca 2012, 10:32i wiesz co ...? intryguje mnie ten jogurt ...
anna.bukaczewska
20 marca 2012, 10:31a ja zżarłam całą mozzarellę i się nie chwalę :-) a za to wyróżnienie to możesz mi zaśpiewać albo cy cuś ...
EmilyEmily
20 marca 2012, 09:32i czymże są moje 3 batoniki przy Twoich 7 kawałkach ciasta :) hihihihihhihihihihi
coffeebreak
20 marca 2012, 09:03Uwielbiam Twój pamiętniczek :-)) Od razu człek powera od Ciebie dostaje :-) Uściski i miłego dnia.
NaMolik
20 marca 2012, 08:31Oj szalona szalona, :) gdzieś ty te 7 kawałkow ciasta zmieściła ?? :) Pozdrawiam i dobrego Pierwszego Dnia Wiosny Życzę!!!!!
kamilla1991
20 marca 2012, 08:31oj chyba tak czy siak ciocia bedziesz hehe niewazne co sie urodzi ;)) super. kolorowo tu u ciebie ;>