Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
PIĄTECZEK... PIĄTUNIO :)


Moje uszanowanie, dzień dobry, kłaniam się w pas
Kochane moje, dzisiaj będzie krótko, bo idę do szkoły na 16 na drugi koniec Warszawy. Doprawdy nie wiem, co mnie podkusiło, żeby na te studia iść. A bo mi było źle ze średnim? Ale nieee, moja kierowniczka "idź Monia, zrobisz, 5 lat raz dwa minie, będziesz miała papier" No to poszłam w 2008. Licencjata już mam, broniłam się w lipcu 2011 z brzuchem pod brodą Teraz jestem na magisterskich. Nie jest łatwo (ta zasrana poprawka), ale dobrze, że co 2 tygodnie, a nie co tydzień. No ale za to piątek, sobota i niedziela. Także jutro i pojutrze też mnie tu nie będzie, bo jak wrócę ze szkoły, to na ryj padnę i już nie wstanę.
O, słyszę jakieś gaworki z pokoju Robaczka. Trza iść. Jeszcze tylko foty śniadania.
A na śniadanie jadłam wafla ryżowego z sałatą, łososiem, pomidorem i rzodkiewką, a druga kanapka to samo, tylko że wafle się skończyły, więc pieczywo chrupkie. Do tego szklanka dżogurtu naciural


Się wyrobiłam jak majtki w kroku z tymi fotkami
A jeszcze coś... zapomniałabym. Dzisiaj miałam dzień ważenia. Dzisiaj ważę UWAGA UWAGA    57,3 kg Ale to tylko dlatego, iż ponieważ wczoraj byłam u fryzjera, więc troszkę deko tych włosów zleciało. Poza tym wieczorem obcięłam paznokcie u nóg, no i chyba TYLKO dzięki temu tak mało ważę. A co by było, gdybym się jeszcze ogoliła? No 56 jak nic! Przed następnym ważeniem obowiązkowo zatem fryzjer, obcinanie paznokci i golenie, bo kurcze będzie tego z kilka kilo
Pozdrawiam Was gorąco i dozoba pewnie w poniedziałek. A tęsknijcie za mną, tak ja tęsknić będę za Wami. Tak mi dopomóż Vitalia!
  • cytrynka1980

    cytrynka1980

    26 lutego 2012, 12:15

    To prawda, Monikom nie dogodzisz... postaram się coś wykombinować. Jak poprawunia? Z czego to było? Ja o mały włos miałabym kiedyś z filozofii, masakra. Nic z tego nie kumałam. Wzrusza mnie widok mężczyzn opiekujących się Szkrabinami.. To jest takie.. takie, że ehhhhh... :-) Pozdrowienia dla Taty :-) Czekam na poniedziałek :-) Pa-a, Młoda :*

  • cytrynka1980

    cytrynka1980

    25 lutego 2012, 09:35

    Wiedziałam :))))) Dasz, radę, moja Ukochana! Pewnie teraz siedzisz w ławie i rysujesz na ost. stronie zeszytu kwiatuszki... A Maleńkość??? Bez mamci tyle czasu??? :///

  • cytrynka1980

    cytrynka1980

    24 lutego 2012, 18:38

    Już tęsknimy!!! Ale wiemy, że i tak tu zaglądniesz, hihih. Zgadłyśmy, co? Miłego!!!! Foty są mega!

  • Walczymy

    Walczymy

    24 lutego 2012, 15:53

    znowu sie uśmiałam no na pewno ważysz mniej dzięki tym zabiegom :)))) a co do szkoły podziwiam, mi by się nie chciało ;)

  • lwica1982

    lwica1982

    24 lutego 2012, 14:19

    koniki ali mieli tez larwy - wiem fujjj

  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    24 lutego 2012, 13:31

    no to i ja muszę się poobcinać czasami jak juz się wykapie raz na miesiąc to mniej waże wiec coś w tym jest hihi A jeszcze te owłosienie zbędne -no tak czas coś z tym zrobić:)) UDANEGO PRACOWITEGO ŁIKENDU:))

  • ellysa

    ellysa

    24 lutego 2012, 10:55

    kobieto czy Tyś sie wściekla z ta waga,co rusz to u Ciebie spadek!:):):)a na marginesie to ile Ty tego owłosienia miałas ze taki spadek,hahah:):)ucz sie ucz bo nauka to potęgi klucz,haha:):)pozdrawiam:)

  • lwica1982

    lwica1982

    24 lutego 2012, 10:31

    no i dobrzeze Ciebie szefowa zagonila - nigdy nie wiesz do czego ci sie teb papier przyda;;;))no no gratulacje z waga;)udanych zajec i milego weekendu pozdr

  • anna.bukaczewska

    anna.bukaczewska

    24 lutego 2012, 09:17

    no no no , naprawdę się wyrobiłaś z tymi fociami jak ... no co ci będę pisała , sama wiesz ;-) moje śniadanko tez dzisiaj podobne tylko bez łosia łososia ;-) a ta waga twoja to po prostu szok normalnie , chyba też się ogolę ;-)))

  • agattaa80

    agattaa80

    24 lutego 2012, 09:12

    tak, ja też tak miałam - idź, idź na mgr będziesz miała dodatkowy papierek. no i poszłam i rzeczywiście 2 lata poleciały szybko tylko teraz z pracą bujam się już prawie rok bo promotor zmienił mi temat na 2 tyg. przed oddaniem pracy. a jak już ogarnęłam ten nowy temat to padł mi komputer, pracę co prawda odzyskał szwagier informatyk ale rozlazła się cała i od nowa trzeba ją poskładać:(((

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.