Witajcie Robaczki :)
Wczoraj moja mała złapała jakiegoś wirusa :( wymioty, biegunka itp. nic nie chciała jeść, a co gorsza również pić :((
Dzisiaj jest już OK, uzupełnia płyny. Teraz poszła spać, a ja wstawiłam bezglutenowe kukurydziane bułeczki do piekarnika, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Zapowiada się pracowity dzień, kilka zamówień do zrealizowania, spacer z małą i zakupy, a potem pewnie plac zabaw ;)
Do wieczora :)
angelisia69
27 kwietnia 2015, 14:09wspolczuje,ale niestety dzieciaczki bardzo latwo lapia wszelkie infekcje.Najwazniejsze ze juz jest w porzadku.Milego dzionka ;-)
badarba
27 kwietnia 2015, 09:41Oooo to przykre jak dziecko choruje, dobrze, ze juz ma sie lepiej. Daj znac jak te buleczki wyszly :-)