Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
Melduję na szybko że weekend zaliczony wzorowo.Nawet u teściowej placków ziemniaczany nie ruszyłam tylko grzecznie zjadłam swój krem z brokułów.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Nowa30
5 lutego 2015, 12:02Same sukcesy jak to u Ciebie zwykle bywa :-) :-) :-)
Nienia87
4 lutego 2015, 06:48Gratulacje ze nie dałaś se skusić plackom :). Do usłyszenia :)
holka
3 lutego 2015, 10:40Oprzecsię plackom ziemniaczanym to MEGA wyzwanie :) Ale się znowu zacięłaś! Na zdrowie :) Jest gdzieś u Ciebie przepis na ten sok marchwiowo-pietruszkowo-selerowy? Chętnie bym wypróbowała...
naja24
3 lutego 2015, 06:16Kurcze ja bym poległa przy plackach , szacun :)
martini244
2 lutego 2015, 20:29No,ze nie dalas sie plackom to podziwiam:)
Eilleen
2 lutego 2015, 20:26Super :-)
NieidealnaG
2 lutego 2015, 19:23Bardzo ładnie :)
marusia84
2 lutego 2015, 13:42Ale teściowa chyba się nie obraziła ? :-) Pozdrowionka !
Anankeee
2 lutego 2015, 13:31Fajnie ;-) Ja w weekendy zawsze nawalałam... Co dodajesz jeszcze do kremu z brokułów?
WielkaPanda
2 lutego 2015, 12:21Uwielbiam placki ziemniaczane i też mnie czeka pokusa w tym tygodniu. Chcę być taka dzielna jak ty:) Pozdrawiam!
MllaGrubaskaa
2 lutego 2015, 12:23Trzymam kciuki żeby się udało :))
mychamisia
2 lutego 2015, 11:50No,jak teściowej potrafisz odmówić to musi Ci się udać !!! :) Powodzenia i pozdrawiam ;)