Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
Wczoraj przed południem dopadł mnie taki ból głowy że ledwo chodziłam.
Było mi słabo i nie dobrze jak bym miała zwymiotować.
Lepiej było mi tylko na świeżym powietrzu.
Mimo tego udało mi się zaliczyć zakupy.
W planach była nowa firanka do kuchni, ale że i do pokoju był duży wybór to zaszalałam i też kupiłam.
Taką do pokoju.
i taką do kuchni
Firanki wiszą, ale okna umyte tylko od wewnątrz bo mąż nie pozwolił mi myć na zewnątrz.
Fakt wieje dziś niemiłosiernie.
Zakaz mycia okien dostałam też od szefowej i teściowej.
Proszę jak się wszyscy troszczą o moje zdrowie.
Miałam zacząć spisywać pozytywy dnia codziennego.
Zacznę więc od dziś, pozycji ma być 5
- wyspałam się
-wstałam bez bólu głowy i nadal dobrze się czuję.
-mam dobry humor
-powiesiłam nowe firanki
-odbyłam bardzo miła i rozweselającą rozmowę telefoniczną
-mimo braku ćwiczeń i może nie zupełnie wzorowej diety waga stoi grzecznie w miejscu
O nawet 6 pozycji mi wyszło.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
Waniliowa80
21 grudnia 2014, 09:16śliczne firanki, dbaj o swoje zdrowie świat się nie zawali jak okna nie będą pomyte :)
stempelek49
20 grudnia 2014, 21:48wezmę z Ciebie przykład i też będę szukać pozytywów w życiu...
Eilleen
20 grudnia 2014, 17:39Dbaj o zdrowie - okna umyjesz jak będzie cieplej. :-)
WielkaPanda
20 grudnia 2014, 16:56Dobrze, że przyjaciele się troszczą o twoje zdrowie. Ja nie wiem czy zdążę umyć okna. Firanki mi się bardzo podobają, gratuluję wyboru:)
Nowa30
20 grudnia 2014, 14:47Milo dbac o swoj domek i ze inni dbają tak o Ciebie.Tez kurcze musze tak zpisywac te dobre rzeczy zeby się podniesc na duchu.
judipik
20 grudnia 2014, 12:07Jak kiedyś będę miała swój domek, to też będę kupować sobie takie cuda na okna ;) Teraz mieszkam w "piwnicy", to okna mam malutkie, więc zaszaleć nawet nie mam z czym, a i szkoda wydawać pieniądze na coś, co nie wiadomo ile czasu będzie mi służyło :/ Udanego kolejnego dnia życzę :)
Hexanka
20 grudnia 2014, 11:48masz z kuchni wyjscie na taras /balkon ?!?! zazdroszcze ;-) tez kupilam nowa--> "na swiatecznie firaneczke do "nowego" pokoju.super poprawia nastroj
MllaGrubaskaa
20 grudnia 2014, 16:07tak,mam z kuchni wyjście z kuchni na taras, tylko widok mało przyjemny bo na trasę wylotową z Warszawy na Gdańsk :))
Asik1603
20 grudnia 2014, 10:42Firanka w oknie to jak kropka nad "i":)) Ja też lubię ładne firany w oknie. A nowe - to wiadomo... świeżutkie, jeszcze nieosmalone od grzejników. Ja do okien stanę dzisiaj, ale firan nowych nie mam. Na razie jeszcze lubię te, co wiszą w oknach:) No, i dobrze, że waga się nie mści za niewielkie przewinienia:) Trzymaj się cieplutko! Pa!
MllaGrubaskaa
20 grudnia 2014, 10:45Na zdjęciach nie widać,ale biel bije po oczach :))
martini244
20 grudnia 2014, 11:10Kurcze a ja firanek nie mam,tylko rolety,ale u mnie firanki by nie pasowaly i wiecie co teraz zdalam sobie sprawe,ze w Irlandii malo kto ma firanki w oknach a jak juz to z reguly starsze osoby albo wlasnie obcokrajowcy:)Super,ze pozytywy dnia sa:)Udanego weekendu,pa.
MllaGrubaskaa
20 grudnia 2014, 11:14ja mam firanki tylko w kuchni i salonie w sypialni mam rolety.